Pakistańska policja zatrzymała Szaha Abdula Aziza, byłego prawicowego parlamentarzystę, który miał zlecić zamordowanie polskiego inżyniera - podaje BBC. Aresztowanie umożliwiły zeznania zatrzymanego wcześniej jednego z zabójców Polaka.
Byłego parlamentarzystę, który jest powiązany z talibami i islamskimi bojownikami, obciążyły zeznania Ataullaha Khana, talibskiego bojownika, schwytanego dziesięć dni temu w Islamabadzie.
Zeznał on, że to Aziz negocjował z pakistańskim rządem warunki zwolnienia Polaka, i że to on wydał rozkaz zamordowania go.
Zasugerował porwanie i zabójstwo
Pakistański dziennik "Dawn" dodaje, że według Khana Aziz zasugerował talibskiemu komendantowi Tarikowi Afridowi porwanie polskiego inżyniera, nie tylko dla okupu, ale też wywarcia nacisku na rząd, by wypełnił żądania bojowników.
Grupa Afridiego miałą działać w ramach szerszego ugrupowania talibów Tehrik-e-Taliban dowodzonego przez Baitullaha Mehsuda.
Powołując się na zeznania Khana "Dawn" podaje też , że Aziz w czasie, gdy przetrzymywano Polaka, negocjował z rządem. Dziennik, cytując zeznania Khana, pisze, że "Abdul Aziz poprosił komendanta Tarika na spotkaniu, by inżyniera zabito, jeśli nie powróci w ciągu tygodnia."
Khan dodał, że Polaka zabito właśnie po tygodniu, a on sam (Khan) brał w tym udział.
Niejasności wokół zatrzymania
BBC informując o sprawie podkreśla, że aresztowaniu Aziza towarzyszyło wiele niejasności. Według władz były parlamentarzysta w latach 2002-2008 miał zostać zatrzymany w piątek.
Jego przyjaciele twierdzą jednak, że służby bezpieczeństwa zatrzymały go już pod koniec maja, a teraz chcą zlikwidować politycznego oponenta oskarżeniami o terroryzm.
"Negocjował z porywaczami, ale chciał pomóc"
- Mówią, że to on stoi za zabiciem inżyniera, ponieważ Khan powiedział policji, że mój brat kazał to zrobić - powiedział agencji Reutera brat Aziza, Mehboob Elahi. Dodał, że jego brat zaginął przed ponad miesiącem i dopiero pod naciskach sądu najwyższego na władze, by go zwolniono, zostały wysunięte wobec niego zarzuty.
Bliski współpracownik aresztowanego Khalid Khuwaja potwierdził, że miał on bliskie kontakty z bojownikami, ale według niego wykorzystywał je po to, by pomóc władzom w uwolnieniu porwanych osób, w tym Stańczaka.
- Nie ma wątpliwości, że miał powiązania i kilka razy rząd prosił go o negocjowanie z bojownikami w sprawach porwań - powiedział Khuwaja, były oficer wywiadu.
Według "Dawn", sąd antyterrorystyczny nakazał umieszczenie Aziza w areszcie. Dziennik "Daily Times" dodaje, że kolejne przesłuchanie ma odbyć się 28 lipca.
Zamordowany z zimną krwią
Piotr Stańczak, polski geolog pracujący na afgańskim kontrakcie dla firmy z Krakowa, został porwany pod koniec września ub. roku. W zamian za jego uwolnienie talibowie domagali się zwolnienia z więzień powiązanych z nimi terrorystów.
Ich żądania nie zostały spełnione przez władze pakistańskie. W lutym tego roku Polak został zabity.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN24