Więzień z Arkansas - wbrew dotychczasowym zasadom obowiązującym w placówce - będzie mógł zapuścić półcalową brodę (1,3 cm) - orzekł Sąd Najwyższy USA. Mężczyzna walczył o brodę, bo jest muzułmaninem.
Sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że osadzony Gregory Holt może zapuścić brodę. Jej długość nie może jednak przekraczać 1,3 cm.
Według zasad obowiązujących w więzieniu stanowym w Arkansas brody dotychczas musiały być golone ze względów bezpieczeństwa.
Naruszali wolność religijną
Holt twierdził, że regulamin więzienia zakazujący noszenia zarostu na twarzy z wyjątkiem "starannie przystrzyżonego wąsa" narusza jego wolność religijną. Mężczyzna powoływał się na federalne prawo z 2000 roku.
Z kolei prawnicy Holta ustalili, że w ponad 40 stanach prawo federalne pozwala więźniom na noszenie brody. Osadzony chciał "wyhodować" półcalową brodę, która pozwoliłaby mu żyć w zgodzie z wyznawanym przez niego islamem.
Wygrali wszyscy Amerykanie?
Holt odsiaduje dożywocie za włamanie z pobiciem w więzieniu Varner Supermax w Arkansas.
- To, co orzekł dzisiaj Sąd Najwyższy, oznacza, że rządy federalne nie mogą nakładać ograniczeń na wolność religijną tylko dlatego, że wydaje im się, że wiedzą lepiej - oświadczył Eric Rassbach, prawnik Holta. - To ogromne zwycięstwo dla wolności religijnej i dla wszystkich Amerykanów - dodał.
18 stanów wstawiło się za Arkansas i twierdziło, że sąd powinien pozostawić decyzję zarządcom więzienia.
Decyzji nie skomentowało na razie biuro Prokuratora Generalnego stanu Arkansas. W rozmowie z Reutersem rzecznik tej instytucji powiedział, że prokurator zapoznaje się z orzeczeniem.
Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Arkansas Department of Correction