Iran nie potrzebuje broni nuklearnej - taką zaskakującą deklarację złożył w jednej z amerykańskich telewizji prezydent Iranu. Wizyta Ahmadineżada w USA wywołała falę protestów wśród Amerykanów.
W poniedziałek prezydent Iranu ma wygłosić wykład na Uniwersytecie Columbia. Uczestnicy demonstracji protestowali przeciwko zaproszeniu Ahmadineżada do jednej z najsłynniejszych amerykańskich uczelni. Oburzeni studenci i wykładowcy argumentowali, że władze uniwersytetu zaprosiłyby na wykład nawet Hitlera.
Muhmud Ahmadineżad oskarżany jest między innymi o totalitarne metody sprawowania władzy. Kraje zachodnie od dawna podejrzewają też Iran o dążenie do wyprodukowania bomby atomowej.
Źródło: Reuters, TVN24