"Palestyńska Joanna d'Arc" wyszła z więzienia


Izraelska służba więzienna poinformowała, że zwolniła 17-letnią Palestynkę Ahed Tamimi, która odbyła karę ośmiu miesięcy więzienia. Nastolatka została aresztowana w połowie grudnia w czasie palestyńskich protestów przeciwko uznaniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa Jerozolimy za stolicę Izraela. Wśród Palestyńczyków stała się bohaterką po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie, na którym kopała i uderzała izraelskiego żołnierza.

Dla wielu Palestyńczyków Tamimi jest symbolem oporu przeciwko półwiecznej izraelskiej okupacji wojskowej.

Nastolatce postawiono 12 zarzutów, w tym zarzut napaści na żołnierzy. Tamimi zaakceptowała jednak ugodę sądową i przyznała się do czterech zarzutów. Skazano ją na karę ośmiu miesięcy więzienia oraz grzywnę.

"Opór trwa"

Rzecznik izraelskiej służby więziennej poinformował w niedzielę, że Tamimi opuściła więzienie Szaron i udała się do wioski Nabi Saleh. Jej rodzina to weterani protestów przeciwko izraelskiemu osadnictwu w pobliżu ich domu.

Po przyjeździe do Nabi Saleh Tamimi powitała mieszkańców wioski przed domem jednej z ofiar zabitych przez siły izraelskie. - Z domu tego męczennika mówię: opór trwa, dopóki okupacja się nie skończy. Wszystkie więźniarki w więzieniu są silne i dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie podczas pobytu w więzieniu - powiedziała dziennikarzom.

Palestyńczycy domagają się utworzenia własnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu, Strefy Gazy i Wschodniej Jerozolimy. Wiele krajów izraelskie osadnictwo na Zachodnim Brzegu uważa za nielegalne, z czym nie zgadza się Izrael.

Autor: ad//kg / Źródło: PAP, Jpost, Reuters

Tagi:
Raporty: