Dwie bomby wybuchły przed hotelem, w którym odbywał się wiec wyborczy kandydata na prezydenta, dr. Abdullaha. Dwie osoby zginęły, 22 są ranne.
To pierwszy taki wypadek w czasie trwającej kampanii wyborczej w Afganistanie. Ucierpieli głównie ochroniarze kandydata.
- Kiedy odjeżdżałem po wiecu jeden z moich samochodów został trafiony przez bombę i zniszczony - powiedział Abdullah po zdarzeniu.
Według policji, zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w pobliżu konwoju kandydata koło południa. Nie wiedział, w którym samochodzie znajduje się Abdullah.
Druga tura
14 czerwca w wyborach zmierzy się dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami z pierwszej tury. O fotel prezydenta będą walczyć były szef MSZ Abdullah i były minister finansów Aszraf Ghani.
Od początku wyborów talibowie grozili zamachami i atakami bombowymi, jednak pierwsza tura przebiegła stosunkowo spokojnie.
Autor: gk//rzw / Źródło: reuters, pap