Minister obrony Izraela Ehud Barak wyraził przekonanie, że żaden kraj nie ośmieli się użyć broni chemicznej przeciw Izraelowi. Była to reakcja na to, że tydzień temu Syria przyznała, iż dysponuje arsenałem chemicznym, ale użyje go tylko w razie ataku z zewnątrz. Praktycznie jedynym celem syryjskich rakiet byłby Izrael.