Zdjęcia, na których biją się z Polakami, obiegły świat i rzuciły cień na Euro 2012. To mniejszość rosyjskich kibiców na turnieju, ale mniejszość dobrze zorganizowana i bojowa. Ultrasi z Moskwy pokazują to nie tylko w swym mieście, ale gdy jest okazja, także za granicą. Tak było na Euro 2008, tak było kilka dni temu w Warszawie. Ten marsz przypomniał wydarzenia sprzed niemal dokładnie trzech lat.