Ministrowie obrony państw NATO postanowili w środę zwiększyć liczebność Sił Odpowiedzi Sojuszu do 40 tysięcy żołnierzy oraz rozszerzyć je o komponenty lotniczy, morski i sił specjalnych - poinformował sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.
- Podejmujemy dalsze kroki, by przystosować Sojusz do zmienionej sytuacji i wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa - powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej w przerwie obrad ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli.
- Zdecydowaliśmy o zwiększeniu liczebności i zdolności Sił Odpowiedzi NATO, w tym o ich komponentach lotniczym, morskim i sił specjalnych. Personel wzmocnionych Sił Odpowiedzi NATO będzie liczyć około 40 tys. osób. To znacząco więcej w porównaniu z poprzednim poziomem 13 tysięcy - dodał.
40 tys. żołnierzy
Stoltenberg poinformował, że postanowiono też przyśpieszyć proces podejmowania decyzji o użyciu żołnierzy, a także przyjęto nową koncepcję planowania. Ministrowie uzgodnili też szczegóły dotyczące utworzenia sześciu jednostek sztabowych, które powstaną w Bułgarii, Estonii, na Litwie, Łotwie, w Rumunii i w Polsce, i mają przyśpieszyć przyjęcie sił tzw. szpicy. Personel jednostek ma liczyć ok. 40 osób.
We wrześniu 2014 r. na szczycie Sojuszu w Newport zdecydowano o reformie Sił Odpowiedzi NATO (ang. NRF - NATO Response Forces), w tym utworzeniu tzw. szpicy, czyli sił zdolnych do reagowania nawet w ciągu dwóch-trzech dni.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Flick / NATO