Australijska policja upubliczniła zdjęcia rentgenowskie głowy zamordowanego chińskiego imigranta. Zabito go pistoletem strzelającym gwoździami. W czaszce ofiary znaleziono ich 34.
- Przez 36 lat pracy w policji nigdy nie widziałem morderstwa tej natury - powiedział szef wydziału zabójstw w Sydney Geoff Beresford. - To szczególnie okrutne i brutalne morderstwo i dlatego szukamy informacji od ludzi - dodał.
Mordercze gwoździe
W 2000 roku 27-letni Chen Liu przybył do Australii korzystając ze studenckiej wizy. Najpierw mieszkał w Melbourne, później przeprowadził się do Sydney. Jego ciało, w daleko posuniętym stanie rozkładu, odnaleziono 1 listopada 2008 roku na bagnistych terenach na południe od miasta. Koroner uznał, że zamordowano go 12 dni wcześniej.
Przeprowadzone wtedy badania kryminalistyczne wykazały, że został zamordowany przy użyciu pistoletu na gwoździe, używanego m.in. przy konstrukcji domu i mogącego wystrzeliwywać gwoździe o długości nawet 88 mm. Narzędzia zbrodni do tej pory nie odnaleziono.
Źródło: BBC