Miliony maja okazję słuchać papieża, ale mało komu za to płacą. Tymczasem aż 100 euro otrzyma każdy z rzymskich radnych, który zdecyduje się na udział w nadzwyczajnym posiedzeniu rady miejskiej z udziałem specjalnego gościa - Benedykta XVI.
Przyznanie takiej kwoty jako zwrotu kosztów uczestnictwa w posiedzeniu przewiduje regulamin. Tak więc radni - podsumowuje dziennik "La Stampa" - otrzymają pieniądze za wysłuchanie przemówienia papieża.
Radni zrezygnujcie!
Nie wszystkim spodobała się cała sprawa. O rezygnację z wypłacenia radnym tej sumy zaapelowała do przewodniczącego rady miasta mała partia o nazwie Prawica. Dla lidera tego ugrupowania Francesco Storace'a stosowanie obowiązujących przepisów w przypadku kurtuazyjnej wizyty papieża na Kapitolu jest wielkim błędem. - To niedopuszczalne - oświadczył Storace.
Jednak szef rady Marco Pomarici w odpowiedzi na ten apel stwierdził, że nie można zmienić regulaminu posiedzeń. Zdaniem Pomaraci, każdy kto otrzyma taką sumę może przecież przeznaczyć ją na cele dobroczynne.
Źródło: PAP