Łukasz Kruczek był zawodnikiem, mówiąc delikatnie, przeciętnym. Skakał przez prawie 10 lat. Poza medalami na uniwersjadzie, nie odniósł większych sukcesów, zawsze był w cieniu Adama Małysza. Ostatecznie to jednak on został wybrany, by trenować swoich byłych kolegów z kadry. Apoloniusz Tajner miał wtedy mówić, że zwyciężyła "opcja tania i krajowa". Dziś Tajner obawia się, że ktoś Polaka podkupi.

Źródło: tvn24