W dzisiejszym wydaniu "Czarno na białym" - "operacja Grodzki". Zarówno ta polityczna, prowadzona przez marszałka w Senacie i ta teoretycznie antykorupcyjna - w sprawie Tomasza Grodzkiego, prowadzona przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Czy to operacja podwyższonego ryzyka?
W reportażu Jacka Smaruja przeanalizujemy zarzuty, które są stawiane Tomaszowi Grodzkiemu, w większości anonimowo. Dotyczą łapówek, które miał przyjmować, kiedy pracował jako chirurg w szczecińskim szpitalu. Lawina oskarżeń i anonimowe wypowiedzi kontra wypowiedzi pacjentów, którzy nie wierzą w to, by profesor Grodzki przyjmował pieniądze.
"Operacja Grodzki"
W sprawę marszałka Senatu bardzo aktywnie włączyło się Centralne Biuro Antykorupcyjne i to w niestandardowy sposób. Na stronie CBA został opublikowany komunikat, w którym biuro apeluje do osób, które "dały się uwikłać w korupcyjny proceder" i wręczyły korzyść majątkową, o zgłaszanie się do szczecińskiej delegatury CBA. Szef tej służby w rozmowie z "Czarno na białym" przyznał, że chodzi tu o sprawę Tomasza Grodzkiego. Dariusz Kubik zapytał, dlaczego akurat w tej sprawie CBA działa z takim rozmachem.
W przypadku Tomasza Grodzkiego trudno odejść od politycznego kontekstu całej sprawy. Kiedy został marszałkiem Senatu, zaczął być kreowany na lidera opozycji mającej w Senacie większość. Sam swoją polityczną aktywnością podsyca spekulacje na ten temat. Między innymi spotkaniami z Komisją Wenecką, unijną komisarz, czy ostatnio - przewodniczącą Izby Reprezentantów USA. W dwa miesiące od objęcia fotela marszałka ma też za sobą dwa orędzia czy powołanie do życia senackiej telewizji. Bardzo aktywnie włączył się także w próby blokowania ustawy dyscyplinującej sędziów, w konsekwencji czego stał się obiektem politycznych ataków rządzących. Czy marszałek Grodzki wypowiedział w Senacie wojnę partii rządzącej? Odpowiedź na to pytanie pokażemy w materiale Arkadiusza Wierzuka.
Program "Czarno na białym" w TVN24 o godzinie 20.30.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24