W niedzielę, podczas największego natężenia ruchu turystycznego, padł kolejny koń ciągnący wóz nad Morskie Oko. Obrońcy praw zwierząt zarzucają władzom powiatu i kierownictwu Tatrzańskiego Parku Narodowego, że przyzwalają na męczenie koni i wykorzystywanie ich ponad siły. Starosta tatrzański Andrzej Gąsienica-Makowski zaznacza jednak, że transport konny jest najbardziej ekologiczny a fiakrzy dbają o swoich podopiecznych.