Lance Armstrong znalazł... godną następczynię. Jego rodaczka Kristin Armstrong (zbieżność nazwisk przypadkowa) zdobyła złoty medal w jeździe indywidualnej na czas. Słynna Jeannie Longo była czwarta.
Amerykanka pokonała olimpijską trasę trasę w czasie 34.51,72. Wyprzedziła o 24,29 sekundy Brytyjkę Emmie Pooley oraz o 59,27 s Szwajcarkę Karen Thuerig.
Kristin Armstrong jest dopiero drugą Amerykanką, która wywalczyła mistrzostwo olimpijskie w kolarstwie. Poprzednio dokonała tego Connie Carpenter-Phinney w 1984 roku w Los Angeles.
Legenda powróci?
Bliska zdobycia medalu była Jeannie Longo, która finiszowała na 4. miejscu. Do trzeciego miejsca na podium 49-letniej Francuzce zabrakło tylko 1,63 sekundy.
- Generalnie czwarte miejsce to miła niespodzianka. Gdyby ktoś powiedział mi przed wyścigiem, że będę tuż za podium, wzięłabym ten wynik w ciemno. Jednak jestem też trochę rozczarowana, gdyż 400 m przed metą popełniłam błąd, który kosztował mnie trzy, może cztery sekundy. Teraz wiem, że kosztował mnie także brązowy medal - powiedziała na mecie Jeannie Longo.
Nauczycielka z Grenoble, która w Pekinie po raz siódmy wystąpiła w igrzyskach olimpijskich, 31 października skończy 50 lat. O zakończeniu kariery jednak nie myśli. - Może spotkamy się w Londynie za cztery lata - powiedziała Francuzka,
Źródło: TVN24, PAP