Sąd Okręgowy wydał wyrok na mężczyznę, który odpowiadał za zwyzywanie i oplucie Egipcjanina podróżującego z żoną poznańskim tramwajem. Paweł K. ma na dwa miesiące trafić do więzienia. Dodatkowo, musi zapłacić obrażonej parze 2,5 tysiąca złotych i odbyć karę ośmiu miesięcy prac społecznych.
Proces był szybki. Rozpoczął się w październiku, a wyrok zapadł pod koniec grudnia.
- Mężczyzna przyznał się do winy i wyraził ubolewanie i żal z powodu tego, co się stało. Nie potrafił w sposób racjonalny wytłumaczyć swojego zachowania. Wskazał, że był pod wpływem alkoholu - mówiła w piątek sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Katarzyna Wolff.
- Kara pozwala na to, żeby w przyszłości inne osoby dwa razy się zastanowiły, zanim w ten sposób cokolwiek powiedzą do osób o innym wyznaniu bądź innej karnacji - stwierdził prokurator Paweł Mat-Madajczak.
Paweł K. ma odbyć karę dwóch miesięcy bezwzględnego więzienia i ośmiu miesięcy prac społecznych. Musi też zapłacić 1500 złotych obywatelowi Egiptu i 1000 złotych kobiecie, którą również obrażał. Dodatkowo w "Głosie Wielkopolskim" mają pojawić się oficjalne przeprosiny K. Oskarżony dobrowolnie poddał się karze.
Znieważył, opluł, wyprosił z tramwaju
Jak informowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, Paweł K. był oskarżony o to, że w październiku w Poznaniu groził obywatelowi Egiptu "uszkodzeniem ciała z powodu jego domniemanej przynależności etnicznej".
Naruszył też jego nietykalność cielesną. - Publicznie znieważył pokrzywdzonego z powodu jego domniemanej przynależności etnicznej oraz jego żonę z powodu jej przynależności wyznaniowej, domagając się przy użyciu słów wulgarnych i powszechnie uznanych za obelżywe, by opuścili tramwaj. Oskarżony działał przy tym publicznie oraz z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego - podawała Mazur-Prus.
"Wypi***alaj stąd, bo ci, k***a, bombę całą w d**ę włożę, k***a! Wypie***laj stąd, ty i ona" - to tylko niektóre z wulgaryzmów, które padły pod adresem pary, która, podróżując tramwajem, rozmawiała między sobą po angielsku. To również denerwowało Pawła K. i jego towarzysza. "Polska jest tylko dla Polaków" - komentowali.
Autor: ww/mś / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24