To "jedyna taka ulica w Polsce". Radny chce zmienić jej nazwę

Zalasewo jest położone w podpoznańskiej gminie Swarzędz. W czwartek lokalne media obiegła informacja: radny miejski Marcin Lis z Prawa i Sprawiedliwości proponuje, by zmienić nazwę jednej z ulic. A konkretnie chodzi o ulicę Rosyjską.

"Złożyłem na ręce Przewodniczącej Rady Miejskiej w Swarzędzu projekt uchwały dotyczący wymazania z przestrzeni publicznej gminy Swarzędz, a tym samym całej Polski, ulicy o nazwie Rosyjska, która znajduje się w Zalasewie i jest jedyną ulicą o takiej nazwie w całym naszym kraju. Rada Miejska w Swarzędzu powinna to zrobić dla okazania wsparcia Ukrainie, która została zaatakowana przez Rosję oraz dla potępienia działań wojennych prowadzonych przez Rosję" - poinformował radny w mediach społecznościowych.

Skąd taki pomysł właśnie teraz? - Teraz jestem radnym i mam taką możliwość - mówi tvn24.pl.

Jak deklaruje Marcin Lis, ma również już pomysł, by ulicę Rosyjską zmienić w Luksemburską. Taki wybór nie jest przypadkowy, bo w pobliżu znajdują się już inne ulice, których nazwy wywodzą się od krajów europejskich.

"Ulice wywodzą swoje nazwy od nazw krajów europejskich, w tym głównie wchodzących w skład Unii Europejskiej, której korzenie sięgają integracji rozpoczętej krótko po II wojnie światowej przez sześć państw zachodnioeuropejskich, spośród których jedynie Luksemburg został pominięty wśród nazw okolicznych ulic, a tymczasem jest on jedną z kilku głównych siedzib instytucji Unii Europejskiej, więc jest ważny dla nas wszystkich" – napisał Lis.

W rozmowie telefonicznej, radny doprecyzowuje, że konsultował z mieszkańcami gminy tylko nazwę nowej ulicy. - To dość istotne, żeby nie mówić tylko o zmianie, ale zaprezentować też od razu konkretne rozwiązanie. Jeśli chodzi o konsultacje to odbywały się w formie rozmów osobistych i telefonicznych. Tu nie było takiej typowej ankiety. Trudno mi zliczyć, ile dokładnie osób się wypowiedziało - mówi tvn24.pl.

Sołtys Zalasewa zwraca uwagę, że mieszkańcy wcale nie są tak pozytywnie nastawieni do zmiany. - Ten pomysł pojawił się po raz pierwszy, gdy wybuchła wojna w Ukrainie. Wówczas zapytano mieszkańców, czy chcieliby zmiany nazwy ulicy. I tu jednogłośnie odmówili. Trzeba mieć świadomość, że na tej ulicy działają również przedsiębiorstwa, dla których taka zmiana oznaczałaby wiele kłopotów formalnych takich jak chociażby zmiany w aktach notarialnych spółek, czy w KRS. Po dwóch latach urząd gminy zapytał, czy mieszkańcy nie zmienili zdania w tej kwestii. Nadal nie chcieli zmiany - opowiada Adrian Senyk.

Projekt uchwały został złożony. Teraz to radni zdecydują, jaki będzie los ulicy Rosyjskiej. - Mam nadzieję, że uchwała zostanie poddana pod głosowanie w ciągu którejś z trzech najbliższych sesji - dodaje Lis.