Ten kierowca bardzo nie chciał stracić prawa jazdy. Kiedy został zatrzymany za przekroczenie prędkości, próbował wręczyć policjantom łapówkę. Nie wszystko jednak poszło po jego myśli.
45-letni mężczyzna został zatrzymany w piątek pod Kaliszem. W terenie zabudowanym, gdzie prędkość ograniczona jest do 50 km/h, jechał 112 km/h. Wiedział, że wedle nowych przepisów groziła mu utrata prawa jazdy.
- Usiłował wręczyć policjantom korzyść majątkową w wysokości 300 złotych. Funkcjonariusze od razu powiadomili dyżurnego. Mężczyzna został zatrzymany - informuje Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy kaliskiej policji.
I tak kierowca zgarnął pełną pulę: za wykroczenie drogowe rzecz jasna stracił prawo jazdy na 3 miesiące, dostał mandat w wysokości 500 złotych, a także "wzbogacił" się o 10 punktów karnych.
Oprócz tego usłyszał też zarzuty próby udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi na służbie. A to już poważniejsza sprawa, bowiem grozi mu za to nawet 8 lat więzienia. O wysokości kary zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło pod Kaliszem:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań