Nowy mural wymalowała Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu. Powstał on na ścianie kamienicy przy skrzyżowaniu z ul. Powstańców Wielkopolskich, gdzie przed laty znajdowała się inna reklama - koncentratów spożywczych.

- Kreacja ta była bardzo mocno rozpoznawalna i przez lata wpisała się w architekturę tej okolicy. Była też przykładem reklam z czasów PRL prezentujących często niską wartość w zakresie przekazu (brak potrzeby reklamowania produktów), ale całkiem ciekawą wartość w zakresie wzornictwa. Mural ten na pewno mógł aspirować do miana pewnego rodzaju "zabytku"- mówi Anna Szajerska, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

Kawa się rozlała

W 2010 roku mural zniknął - w jego miejscu namalowano nowoczesną reklamę kawy. Wywołało to wówczas ogromne kontrowersje i dyskusje o wartości historycznej dawnych murali w Poznaniu, które niszczeją lub są zamalowywane podczas remontów kamienic czy zasłaniane nowymi reklamami.

"To zdarzenie wpisuje się to w niedobrą praktykę likwidowania spuścizny architektonicznej i estetycznej poprzednich dziesięcioleci. W całej Polsce z miejskiego krajobrazu znikają nie tylko murale, ale także kultowe kina, kolorowe neony a czasem nawet całe budynki. Często fakt, iż powstały w czasachsocjalizmu sprawia, że są traktowane jako dzieła gorszej kategorii. Może warto uświadomić sobie, że gdy już zniszczymy wszystkie dzieła tamtych czasów, w tożsamości miast takich jak Poznań powstanie dziura, a twory powojennych artystów przyjdzie nam oglądać na starych fotografiach, czego sobie i Państwu nie życzymy" - pisało wówczas stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania.

Nowy mural w starym stylu

Miejsce reklamy kawy jeszcze w tym samym roku zajął nawiązujący do stylistyki PRL mural Wyższej Szkoły Bankowej. - Koncepcja zakładała odzyskanie historycznego znaczenia tego miejsca reklamowego i stworzenie koncepcji nawiązującej do tej sprzed lat. Od tego czasu minęły 4 lata i grafika wymaga odnowienia. Pozytywny oddźwięk, z jakim spotkał się poprzedni projekt, nakłonił nas do rozwinięcia dotychczasowej idei - tłumaczy Szajerska.

Obecna koncepcja nawiązuje do jednej z najciekawszych "reklam" minionej epoki w Poznaniu – neonu na Kinie Bałtyk. Zaprojektowali go na początku lat 60. nieżyjący już Antoni Rzyski i Mieczysław Skrobacki. W kolejnych odsłonach prezentował on w sposób symboliczny salę kinową, kurtynę odsłaniającą ekran, a potem postaci z filmów - m.in. kowboja, kosmonautę i Indianina, których kontur ciała bazował na prostokącie ekranu.

Idea nawiązania do tego neonu w kreacji dla Wyższej Szkoły Bankowej polegała na stworzeniu podobnej koncepcji, która będzie prezentowała studentów - praktyków - wyjaśnia Szajerska.

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań