Gwałtowna nawałnica przetoczyła się przez Poznań i okolice dwa dni temu, ale część kierowców wciąż szuka zagubionych tablic rejestracyjnych. Jedne leżą na poboczach, inne trafiły na komisariaty, do straży miejskiej i wydziału komunikacji.
We wtorek burze przeszły niemal nad całą Wielkopolską, ale najbardziej skutki nawałnicy odczuli mieszkańcy Poznania oraz okolicznych gmin. Potężna ulewa spowodowała liczne podtopienia. Wiele odcinków dróg było zalanych. Woda unieruchomiła lub zalała samochody. Część kierowców straciła tablice rejestracyjne, które wciąż znajdowane są w różnych częściach miasta.
Marta Mróz, rzeczniczka Komendy Miejskiej w Poznaniu: W siedzibie komisariatu Poznań-Stare Miasto znajduje się kilkanaście tablic znalezionych między innymi przez policjantów. Wiem, że część została już wydana osobom, które przedstawiły dowód rejestracyjny. Wciąż można je stamtąd odebrać.
Anna Nowaczyk, Straż Miejska w Poznaniu: Nasi strażnicy znaleźli około 30 tablic w pobliżu ulicy Marcelińskiej na Grunwaldzie w Poznaniu. Po naszym poście w mediach społecznościowych część kierowców odebrała swoją własność. Ci, którzy nie zdążyli tego zrobić dziś do godziny 10, będą mogli odebrać tablice z wydziału komunikacji na ulicy Gronowej.
Ogłoszeń dotyczących odnalezionych tablic, które czekają na swoich właścicieli, nie brakuje też w mediach społecznościowych na profilach mieszkańców osiedli czy nieformalnych grup sąsiedzkich.
Profil Nasz Świt: Na ulicy Świt, na odcinku zaledwie 100 metrów znaleźliśmy kilkanaście tablic. Opublikowaliśmy ich zdjęcia na profilu. Mamy nadzieję, że trafią do właścicieli. Wszystkie tablice przekazaliśmy do Okręgowej Stacji Kontroli pojazdów przy ulicy Szamotulskiej 33 w Poznaniu.
Kierowcy gubili tablice rejestracyjne nie tylko w Poznaniu, ale i w okolicy. Straż miejska z pobliskiego Czerwonaka też opublikowała w czwartek rano zdjęcia odnalezionych tablic, które czekają na odbiór.
Gdzie oddać tablicę? Gdzie odebrać zagubioną?
Anna Nowaczyk: Jeśli ktoś znajdzie tablicę rejestracyjną, to warto, by przekazał ją do placówki, w która będzie mogła ją zwrócić kierowcy. Najszybciej będzie, jeśli zwrócimy się do wydziału komunikacji. Nie każdy ma taką możliwość, więc oczywiście tablice można też dostarczyć na najbliższy komisariat policji lub do referatu straż miejskiej.
Dlaczego lepiej nie zostawiać takich zgub na poboczu?
Anna Nowaczyk: Oszczędźmy właścicielom stresu, nerwów, straty czasu i pieniędzy. Taka tablica leżąca na poboczu może długo czekać, aż ktoś ją dostrzeże. Może też trafić na złomowisko lub wpaść w niepowołane ręce.
"To był ekstremalny opad"
W środę podczas konferencji prezydent Poznania podsumował działania służb oraz straty miasta po wtorkowej ulewie.
- To był ekstremalny opad, bo spadło na 1 metr kwadratowy w ciągu krótkiego czasu 64 litry. To są naprawdę ekstremalne opady i nikt nigdy nie projektuje sieci kanalizacyjnej na tego typu ilości wody. W związku z tym, że te straty są takie, że doszło do relatywnie niewielu podtopień, to nie jest kwestia błędów projektowych, to jest kwestia tak naprawdę ekstremalnego opadu, który miał miejsce. I takie zjawiska się zdarzają, czy w zakresie porywistych wiatrów, czy też tego typu opadów, nikt nie jest w stanie zaprojektować tej sieci na tak ekstremalne warunki – powiedział Jaśkowiak.
Dodał, że cieszy się, iż "przy tak ekstremalnych warunkach nie mieliśmy żadnych ofiar ludzkich".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: FB - Nasz Świt