Po każdym większym deszczu zalewa ich woda i... krew. Jeden z mieszkańców nie wytrzymał. Po ostatniej ulewie wyciągnął ponton i przemieszczał się nim ulicą. - Chciałem zwrócić w ten sposób uwagę na problem - tłumaczy.
Zdjęcia całkowicie zalanej ulicy Piechurów zamieścił na Facebooku profil "Kalisz Aktywny". Na dwóch fotografiach znalazł się Mariusz Chlebowski, który przez ulicę płynął pontonem.
- Nie było tam metrowej fali, można było przejść w kaloszach. Chciałem zwrócić w ten sposób uwagę na problem - wyjaśnia.
Problem od lat
Jak mówi, zdjęcia przedstawiają efekty ulewy z poprzedniego piątku, jednak problem znany jest od dawna i powtarza się przy każdym większym deszczu. - Mieszkam tu od 8 lat. Dookoła powstają kolejne domy, a porządnej drogi i kanalizacji jak nie było, tak nie ma. Miasto wydaje 25 milionów złotych na stadion, choć nie mamy poważnych drużyn piłkarskich, a na zbudowanie kanalizacji deszczowej nie może znaleźć pieniędzy - mówi.
Po ulewie w zeszły piątek, na ul. Piechurów wezwano straż pożarną, która wypompowała wodę z ulicy. - Mam spore straty. Woda zniszczyła kostkę brukową na podwórzu - mówi Chlebowski.
Urzędnicy obciążają winą poprzedników
Kaliscy urzędnicy znają ten problem. Na nasze pytanie, kiedy planowana jest przebudowa ulic połączona z budową kanalizacji deszczowej, nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi.
"Docelowe wykonanie utwardzenia nawierzchni oraz kanalizacji deszczowej będzie zrealizowane po wcześniejszym opracowaniu projektu i zabezpieczeniu środków w budżecie Miasta Kalisza" - czytamy w mailu od Elżbiety Zmarzłej, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Kaliszu.
Jak wyjaśnia, w ubiegłym roku Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji na zalanym odcinku ul. Piechurów utwardził nawierzchnię ulicy destruktem bitumicznym. Dodaje też, że problem zalewania ulicy jest spowodowany w dużej mierze napływaniem wody z pobliskich pól. "Ta sytuacja występuje od wielu lat, ale dopiero obecne władze miasta, w odróżnieniu od poprzedników, podjęły szerokie działania celem rozwiązania istniejącego problemu" - kończy Elżbieta Zmarzła.
Autor: fc/pm / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Kalisz Aktywny | Mariusz Chlebowski