Mężczyźnie zarzucono, że w grudniu 2012r. w Kaliszu z parkingu depozytowego zabrał aluminiowe koła wraz z oponami do czterech samochodów.
Koła należały do samochodów marki BMW, Mercedes i Honda a ich łączna wartość wynosiła blisko 50 000 zł. W zarzucie wobec 50-latka dodano, iż próbował on jeszcze później ukraść koła od kolejnego samochodu, marki Mitsubishi Outlander. To właśnie podczas tej próby został złapany przez pracownika komendy policji.
Odciski palców sprawcy
- Podczas śledztwa za główne dowody posłużyły pobrane w miejscu kradzieży odciski palców oraz opinia mechanoskopijna dotycząca ujawnionych na parkingu depozytowym drewnianych klocków użytych - jak ustalono - w związku z omawianymi kradzieżami- informuje zastępca prokuratora okręgowego, Janusz Walczak.
Wcześniej mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Tym razem zarzucono mu działanie w warunkach tzw. „recydywy specjalnej podstawowej”.
- Czyny zarzucane oskarżonemu zakwalifikowano jako kradzież. Są one zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Walczak.
Autor: kk//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu