Mieszkaniec Kalisza nagrał grupkę robotników, którzy prowadzili prace na dachu kościoła pod wezwaniem Św. Rodziny. Poruszali się po stromym zadaszeniu bez zabezpieczeń - zaalarmował lokalny portal faktykaliskie.pl. - To cud, że oni żyją. Tu się łamie przepis za przepisem - nie dowierza Krzysztof Gorzkiewicz, ekspert ds. BHP. Inspekcja pracy już wstrzymała remont.
- Narażenie życia? Mało powiedziane. To, że żyją, to dowód na istnienie Boga. Wystarczy, że któryś by się poślizgnął, śmierć na miejscu - mówi Gorzkiewicz z przerażeniem.
Bez sprzętu na dach
Zwraca uwagę, że zabrakło podstawowych elementów wyposażenia.
- Nie mają szelek i lin. Kiedy pracuje się na wysokościach, trzeba być przywiązanym do specjalnej konstrukcji-kotwicy. W razie upadku człowiek wisi na linie, nie spada na ziemię. Całe rusztowanie jest też kompletnie nieprzystosowane do tego przedsięwzięcia, swobodne chodzenie po szalunkach jest niedozwolone - wyjaśnia ekspert.
"To jakiś hardkor"
Firma budowlana nie zabezpieczyła też dachu, na którym pracowali robotnicy.
- Widoczne otwory powinny być zakryte specjalną płachtą, a teren otoczony barierką, żeby nikt tam nie podchodził. Pod kościołem powinny być też rozłożone siatki. Na nagraniu widać, jak mężczyźni podają sobie ciężkie dachówki, jeden się chwieje. To jakiś hardkor. Nie wolno przenosić materiałów pod pachą, do tego służą specjalne sprzęty - kwituje.
Skończy się w sądzie?
Prace na kościele zostały wstrzymane, a właściciel firmy odpowie za nieprzygotowanie ekipy.
- Skierowaliśmy na miejsce inspektora pracy, który stwierdził naruszenie wszelkich przepisów i zasad bezpieczeństwa, a także stan bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia. Decyzja mogła być tylko jedna - natychmiast wstrzymaliśmy prace - mówi Jacek Strzyżewski, rzecznik okręgowego inspektoratu pracy w Poznaniu.
- Wszczęliśmy kontrolę, sprawdzimy dokładnie całe miejsce i stan zabezpieczeń również na innych budowach prowadzonych przez tę grupę - dodaje.
Pracodawcy grozi nie tylko mandat 2 tys. złotych. Jeśli inspektorat zwróci się do sądu, a ten orzeknie, że popełniono przestępstwo, może zostać wymierzona kara 3 lat w więzieniu.
Autor: ww/lulu / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: faktykaliskie.pl