Folia bąbelkowa na nerwy pasażerów

Zdjęcie słupa oferującego folię wykonała administratorka facebookowego profilu Hello Polanka, Anita Krzyżaniak. - Musiało się to pojawić w godzinach nocnych, gdy nikogo nie było na ulicy - domyśla się.

- Takie akcje, mimo że nie do końca legalne, pokazują że można coś zrobić zamiast tylko narzekać, np. wywołać uśmiech na zirytowanych twarzach pasażerów, którzy czekają na spóźniony tramwaj. Uważam że to sympatyczny i ciekawy pomysł - twierdzi Krzyżaniak.

Na słupie na trzech wysokościach zamocowane są tabliczki z napisami i pewna ilość arkuszy folii bąbelkowej. Ktoś musiał podpatrzeć ten pomysł u Włochów, którzy niedawno podobny słup ustawili np. w Mediolanie.

Na tabliczkach napisano kolejno:

- "Spóźnia się 5 min...", - "Właśnie odjeżdża..." -"%#?@*!",

To ostatnie prawdopodobnie oznacza maksymalny stan poirytowania. Pod każdą z tabliczek przymocowane są arkusze folli bąbelkowej, na której można wyładować złość.

- Gdy ostatnio patrzyłam, folia jeszcze tam była, najmniej zostało tej u góry, nie jest więc tak źle. Skrajnie poirytowanych ludzi nie jest wcale tak dużo - zauważa Krzyżaniak.

Łącznie folijek naliczyła się przy słupie około 150.

Pozytywnie do akcji anonimowego poznaniaka odnosi się również MPK.

- Punktualność tramwajów była zawsze naszą mocną stroną. Niestety teraz, podczas licznych prac drogowych na terenie Poznania, nie mogło to nie wpłynąć na czasy przejazdów. Pasażerowie rzeczywiście skarżą się, że tramwaje nie jeżdżą punktualnie. Stres jak wiadomo powoduje negatywne emocje. Jeśli ta folia pozwoli go rozładować, to bardzo dobrze. Pomoże to zarówno zdenerwowanemu pasażerowi jak i innym ludziom w tramwaju, którzy nie muszą chcieć jechać z kimś kto jest zły lub agresywny - przyznaje Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK.

Autor: kk//kv / Źródło: TVN24 Poznań