5 tysięcy złotych grzywny, ograniczenie wolności lub 30-dniowy areszt - takie sankcje grożą nastolatkom, którzy okradali sklep na Łazarzu. Policja zatrzymała czterech sprawców i skierowała sprawę do sądu.
- Zatrzymaliśmy cztery osoby, które okradały sklep. Jedna z osób jest niepełnoletnia i obecnie przebywa w ośrodku wychowawczym w Szczecinie. Miała ona częsty kontakt z policją, do jego opiekunów trafiła już informacja o kolejnym jego konflikcie z prawem - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Pod sąd
Pozostała trójka 17-18 latków z Łazarza stanie przed sądem. Wszyscy mieli już podobne wybryki na swoim koncie. - Przyznali się do stawianych im zarzutów kradzieży. Sprawę skierowaliśmy do sądu. Grozi im kara grzywny do 5 tys. złotych, ograniczenie wolności lub areszt - wyjaśnia Borowiak.
Pokazał twarze złodziei
O sprawie zrobiło się głośno, gdy właściciel sklepu nie mogąc sobie poradziś z plagą drobnych kradzieży, zaczął publikować w intenecie nagrania z monitoringu. Widać było na nich twarze młodych złodziei, więc sklepikarzowi mogła grozić za to odpowiedzialność karna. Policja przestrzegając przed tym, obiecała jednak pomoc, a jego problemy nagłośniły dodatkowo media - m.in. Fakty TVN.
Zemsta kolegów
Po opublikowaniu filmów w internecie, w sklepie miał miejsce kolejny incydent. Tym razem ktoś wrzucił do sklepu butelkę. - Na filmie wyraźnie widać osobę w koszuli. On wprawdzie nie rzucił ale jest kolegą osoby rzucającej. Policja zajście powinna potraktować poważnie bo to już nie wybryk a realna próba ciężkiego uszkodzenia ciała - pisał pod filmem Marek Obtunowicz, właściciel sklepu, który o tym zdarzeniu poinformował policję.
- Postępowanie dotyczące tej sprawy trwa - wyjaśnia Borowiak.
Autor: FC / Źródło: TVN Poznań
Źródło zdjęcia głównego: You Tube