Reprywatyzacja mienia będzie najprawdopodobniej dotyczyć majątków odebranych w latach 1944-1962 - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Według niego organizacje żydowskie raczej nie otrzymają prawa do majątków Żydów, którzy zginęli podczas wojny bez pozostawienia spadkobierców.
Chlebowski powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia", że prace nad ustawą reprywatyzacyjną w Kancelarii Premiera zmierzają ku końcowi. Jego zdaniem projekt może być gotowy w maju. Reprywatyzacja może kosztować Skarb Państwa kilkadziesiąt miliardów złotych.
Szef klubu PO powiedział, że "nie sądzi", aby organizacje żydowskie otrzymały w projekcie ustawy reprywatyzacyjnej prawo do przejęcia mienia obywateli polskich wyznania żydowskiego, zmarłych podczas wojny bez pozostawienia potomków.
Zdaniem Chlebowskiego, w ramach reprywatyzacji, będzie zwracane mienie w naturze, a nie tylko przekazywana gotówka.
Szef klubu PO przekonuje, że przekazanie wszystkim uprawnionym osobom określonego procentu wartości mienia zabranego im przez władze komunistyczne ma uchronić skarb państwa przez znacznie wyższymi roszczeniami. - Obecnie sądy orzekając o nielegalności nacjonalizacji majątku, zwracają jego byłym właścicielom sto procent jego wartości - powiedział Chlebowski.
Grad: zwrócimy ok. 20 procent wartości
Z kolei minister skarbu Aleksander Grad zapowiedział, że reprywatyzacja będzie zakładała zwrot około 20 procent majątku. W radiowej Trójce przypomniał on, że Polska jest jedynym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej, który dotąd nie rozwiązał problemu zwrotu majątków zagrabionych przez komunistów.
Jego zdaniem prywatyzacja może być tylko częściowa, by nie zaszkodzić finansom państwa. Minister dodał, że poprzedzi ją inwentaryzacja mienia, zostanie tez wyznaczony okreslony czas na zgłaszanie roszczeń.
Minister uważa, że nie można namawiać do poszanowania własności prywatnej, jeśli nie naprawi się krzywd z przeszłości. Dlatego - jak podkreślił - należy wypłacić zadośćuczynienia finansowe obywatelom polskim, którzy utracili majątek poprzez nacjonalizację w latach 1944-62. Aleksander Grad przypomniał, że dotyczy to wyłącznie tych, którzy w 1944 roku mieli obywatelstwo polskie, lub ich spadkobierców według definicji zawartych w polskim prawie.
Rozmowy PO z SLD
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski odniósł się też w "Sygnałach Dnia" do zamieszania wokół ustawy medialnej (prezydent zapowiedział weto, a SLD chce je poprzeć). Przyznał, że w piątek spotka się w tej sprawie z szefem Sojuszu Wojciechem Olejniczakiem. Jak powiedział, chce mu przekazać ekspertyzy wskazujące na zgodność proponowanej ustawy z konstytucją oraz przekonać do poparcia dokumentu.
Chlebowski zamierza też przedstawiać propozycje zmian w nowej ustawie medialnej, zbieżne z postulatami lewicy - wśród nich wzmocnienie roli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w udzielaniu mediom koncesji.
Polityk PO przyznał, że nie przeprosi szefa Telewizji Polskiej za stwierdzenie, że za jego prezesury w TVP dochodzi do nadużyć. Andrzej Urbański zażądał za te słowa przeprosin lub skierowania informacji o rzekomych nadużyciach do prokuratury. - Zarzuty w stosunku do mediów publicznych są poważne, i wystarczy spojrzeć na działania prezesa Urbańskiego, żeby je zobaczyć - stwierdził Chlebowski.
Źródło: Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24