- On nagle zjawił się, jak prawdziwy ojciec, jako ten, który daje tożsamość - mówił Mieczysław Szcześniak o Janie Pawle II w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24. Zaś Maja Komorowska wyznała, że gdyby papież żył, to chciałaby zapytać go, jak dziś zjednoczyć Polaków.
Goście programu podkreślali, jak ważną rolę w historii Polaków i Polski odegrał Jan Paweł II.
Muzyk Mieczysław Szcześniak powiedział dosadnie: - Nikt nie zrobił lepszego PR-u dla popularności Polski. To był Polak najbardziej znany w historii świata. Mało tego: był kochany.
"Mamy głód tożsamości"
- Funkcją ojca jest dawanie tożsamości. My mamy głód tożsamości po tych wszystkich rzeczach, które nas spotkały w historii. On nagle zjawił się, jak prawdziwy ojciec, jako ten, który tożsamość daje, też tożsamość historyczną - mówił Szcześniak
I kontynuował: - Ojciec, który daje tożsamość, daje także siłę życia. Przy czym, kiedy on już chorował, umierał, powiedział znamienne słowa: „pozwólcie mi odejść do domu Ojca”, bo on był ciągle postrzegany jako ojciec.
"Nie możemy uciec od odpowiedzialności"
Z kolei Maja Komorowska cytowała teksty papieża zaznaczając, że obcując z nimi, nigdy nie zapomnimy o wartościach, jakie niosą, przez co będziemy mogli je pielęgnować.
- Powiedział nam o cierpieniu właściwie sam cierpiąc. Już więcej chyba nie można - dodała.
Przyznała też, że gdyby Jan Paweł II żył, zapytałaby go, co zrobić, żeby Polacy się zjednoczyli. - Ciągle myślę, że Ojciec Święty może by zrobił ten cud, bo nie wiem jak to ma wyglądać, żeby się jednak ludzie – nawet myśląc inaczej – jakoś zjednoczyli, jakoś poszukali tego, co łączy - wyjaśniła.
- On powiedział, że każdy ma swoje Westerplatte i my nie możemy uciec od odpowiedzialności za kraj - podsumowała.
CZYTAJ TEŻ RAPORT O JANIE PAWLE II: http://www.tvn24.pl/jp2
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24