"Rozdwojenie jaźni" w luzowaniu obostrzeń. "Taki zakaz eliminuje prawa polityczne obywateli"

setka
Rutynowska: zakaz zgromadzeń spontanicznych eliminuje prawa polityczne obywateli
Źródło: TVN24

Nie możemy w przysługujący nam konstytucyjnie sposób wychodzić i wyrażać naszego zdania na aktualne tematy społeczne i polityczne - mówiła o utrzymanym zakazie zgromadzeń spontanicznych Eliza Rutynowska z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jej zdaniem taki zakaz jest "całkowicie nielegalny w obecnej sytuacji".

W opublikowanym w sobotę w Dzienniku Ustaw rozporządzeniu utrzymano zakaz zgromadzeń spontanicznych. Wielu prawników uważa go za nieuzasadniony, zwłaszcza wobec zwiększania limitów osób mogących przebywać na koncertach, imprezach okolicznościowych czy stadionach. Rząd zakazał spontanicznych zgromadzeń w ubiegłym roku. Jak tłumaczono wówczas, decyzja ta miała na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Zakaz zgromadzeń spontanicznych "eliminuje prawa polityczne obywateli"

Eliza Rutynowska z Forum Obywatelskiego Rozwoju mówiła w rozmowie z reporterką TVN24, że "zakaz takich zgromadzeń, całkowicie nielegalny w obecnej sytuacji, eliminuje prawa polityczne obywateli".

- To sprawia, że nie możemy w przysługujący nam konstytucyjnie sposób wychodzić i wyrażać naszego zdania na aktualne tematy społeczne i polityczne - powiedziała.

Zdaniem Rutynowskiej w przypadku zgromadzeń spontanicznych "mamy do czynienia z sytuacją takiego rozdwojenia jaźni". - Z jednej strony nie mamy nawet stanu klęski żywiołowej, a stosowane środki są radykalnie nieproporcjonalne. Równolegle luzowane są inne obostrzenia, które są mniej donośne społecznie, mniej ważne z punktu widzenia egzekwowania naszych praw i wolności - wskazywała.

Jej zdaniem "takie prawo będzie upadało w sądach".

"W tej sytuacji ten zakaz jest absurdalny i niczym nieuzasadniony"

Wcześniej, w piątek, w rozmowie z TVN24 zakaz zgromadzeń spontanicznych komentowała Dorota Zabłudowska ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Podkreślała, że "prawo do gromadzenia się jest jedną z podstawowych wolności konstytucyjnych". - I zgodnie z konstytucją może zostać ograniczona tylko ustawą i tylko w zakresie niezbędnym dla realizacji jakichś względów porządku publicznego - wyjaśniała.

Dodała, że "do tej pory rząd wydaje uparcie rozporządzenia w tej kwestii, które są sprzeczne z konstytucją, dlatego że ta kwestia powinna być regulowana ustawowo".

- Natomiast jeśli obywatele realizują swoje konstytucyjne prawa i wychodzą na ulice, muszą się liczyć z konsekwencjami, tak jak było do tej pory, w postaci spisania, sprawy w sądzie i tak dalej. W sytuacji, kiedy się odmraża gospodarkę, zezwala na wesela, ulicami przechodzą tysiące procesji gromadzących znaczną liczbę osób, to w tej sytuacji ten zakaz jest absurdalny i niczym nieuzasadniony - powiedziała.

iustitia1
"W tej sytuacji ten zakaz jest absurdalny i niczym nieuzasadniony"
Źródło: TVN24
Czytaj także: