Przypadek półrocznej Magdy z Sosnowca to bardzo głośna, lecz niejedyna sprawa tego typu w Polsce w ostatnim czasie. W policyjnych kartotekach wciąż zalegają liczne, nadal nierozwikłane zagadki dzieci, które zaginęły nawet kilkanaście lat temu. Losów części z nich być może nigdy już nie poznamy. Raport o sprawach wciąż niewyjaśnionych, przygotowali reporterzy "Czarno na Białym".
Do dzisiaj policja nie potrafi wyjaśnić m.in. sprawy zaginięcia Iwony Wąsik, która zaginęła mając 13 lat, czy Basi Majchrzak, która w 2000 r. mając 11 lat zginęła w drodze do szkoły. Pytania bez odpowiedzi pozostają także w związku ze sprawą zaginięcia Ani Jałowicz, która zginęła w 1995 r. w wieku 10 lat lub również 10-letniego w momencie zaginięcia Mateusza Zukowskiego, który pięć lat temu nie wrócił od kolegów.
Handel żywym towarem?
- Zaginięć rocznie jest około 140, ale takich niewyjaśnionych raptem kilka - mówi rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Sokołowski i dodaje że, większość zgłoszeń to zgłoszenia tzw. "uprowadzeń rodzicielskich", do których dochodzi, gdy rodzice walcząc o dziecko wywożą je w sobie tylko znanym kierunku. Czasem dochodzi do nieszczęśliwych wypadków. Ale są też sprawy, gdzie w grę wchodzi handel żywym towarem.
W całej Europie policja rozpracowuje kilka grup przestępczych zajmujących się handlem dziećmi. Niestety, w grę wchodzi nie tylko nielegalna adopcja, ale i sprzedaż do domów publicznych lub nawet o handel organami.
Problem ze świadkami porwań
Wielu rodziców zaginionych dzieci, mimo że od zaginięcia ich pociech minęło już kilkanaście lat, nie poddaje się i szuka dalej. Tym bardziej, że jest przypadek z zagranicy, kiedy zaginiona od lat Natasha Kampusch uciekła z rąk porywacza po 8 latach niewoli. Niestety ta sprawa jest jednostkowa, a w kwestii długotrwałych zaginięć statystycznie niewiele jest szans na szczęśliwy koniec.
Ktokolwiek widział?
W Polsce jedną z najgłośniejszych spraw pozostaje jednak nie zaginięcie, ale odnalezienie - martwego chłopca w Cieszynie w 2010 roku. Dwoje nastolatków zobaczyło pływające w stawie zwłoki około dwuletniego dziecka. Mimo dokładnych poszukiwań nie udało się ustalić czyje to dziecko. Nikt nie zgłosił zaginięcia chłopca. Nie było również sygnałów z zagranicy, zwłaszcza bliskich Czech. Sprawa, choć nie wyjaśniona, nie została odłożona na półkę.
Podobnie niewyjaśniona wciąż sprawa zaginięcia w Warszawie w 2003 rok Kariny Surmacz. Dziewczynka miała być świadkiem zabójstwa swojej matki, która zginęła w porachunkach handlarzy narkotyków. Dziewczynka zniknęła parę dni po morderstwie.
Sekret Madeleine McCann
Chyba najgłośniejsza w Europie sprawa zaginięcia dziecka, to sprawa małej Brytyjki, Madeleine McCann. Jej rodzice do dzisiaj nie wiedzą, co się stało z ich córką, która zniknęła z hotelowego pokoju w w kurorcie Praia da Luz w regionie Algarve w Portugalii 3 maja 2007 roku. Sami rodzice byli wtedy na kolacji. Madeleine miała w chwili zaginięcia niespełna cztery lata. Wydarzenie zostało nagłośnione przez brytyjskie i portugalskie media, jednak sprawa nie została wyjaśniona do dzisiaj.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24