Irlandzka policja od kilku dni poszukiwała 38-letniego Polaka. W piątek na tyłach domu w Limerick odnaleziono ciało. Najprawdopodobniej są to zwłoki poszukiwanego mężczyzny.
Irlandzkie media podają, że zaginięcie Polaka zgłoszono 6 stycznia. Jego znajomi i pracodawcy zaniepokoili się nieobecnością 38-latka już 30 grudnia. Tego dnia poprosił o możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy. Nie wrócił jednak do domu. Znajomi mężczyzny twierdzą, że dzień wcześniej był w dobrym humorze i zachowywał się tak jak zazwyczaj.
38-latka poszukiwała policja, a jego przyjaciele rozpoczęli intensywną kampanię na ulicach miasta i w mediach społecznościowych.
W piątek na tyłach domu, w którym zgodnie z informacjami niektórych lokalnych mediów mieszkał Polak, znaleziono ciało. Było przykryte drewnianymi paletami i plandeką. Najprawdopodobniej są to zwłoki poszukiwanego mężczyzny, choć policja dopiero bada okoliczności śmierci. Jak piszą irlandzkie media, funkcjonariusze podejrzewają, że 38-latek mógł zostać zamordowany.
Mężczyzna pochodził z Radomia. Od wielu lat pracował w Irlandii. Był zapalonym biegaczem.
Autor: kg\mtom / Źródło: thesun.ie