Wyrok sądu to wyrok sądu, my oczywiście to szanujemy. Ale powtarzam, ta metoda prowadzenia kampanii wykazuje bezradność PO - powiedział Jarosław Kaczyński, komentując wyrok sądu zgodnie, z którym PiS musi sprostować wypowiedzi na temat kampanii informacyjnej "Polska w budowie". Jego zdaniem, PiS "nie będzie się raczej odwoływał".
Kaczyński podkreślił, że PiS ma bardzo krytyczny stosunek do prowadzenia kampanii w sądzie, a to właśnie jego zdaniem robi PO. - Bo to nic innego, jak próba ograniczenia wolności słowa - stwierdził prezes PiS, podkreślając, że jego partia miała w 95 proc. rację.
Ponieważ zakwestionowała 99 inwestycji, które wymienione były w broszurze Platformy "Polska w budowie", a w pozwie skierowanym do sądu Platforma wymienia tylko cztery inwestycje. - Znaleziono jakieś tam drobne podstawy, żeby cztery z nich zakwestionować - powiedział prezes PiS.
I dodał: - Wyrok sądu to wyrok sądu, my oczywiście to szanujemy. Ale powtarzam, ta metoda prowadzenia kampanii wykazuje bezradność PO. W 95 przypadkach (wskazanych inwestycji - red.). Powoływano się na osiągnięcia PO, które nie były osiągnięciami PO.
Pytany, czy PiS będzie się odwoływać, odpowiedział: - Myśmy w ogóle w tym procesie nie wzięli udziału, więc pewnie nie będziemy się odwoływać. My po prostu protestujemy przeciwko tej metodzie czepiania się słów, czepienia się jakiś szczegółów w sytuacji, gdy nasza partia jest oskarżana o niestworzone rzeczy, mimo umorzonych postępowań, jakoś tutaj sądy nie chcą reagować.
Pierwsza przegrana
Platforma pozwała we wtorek PiS za wypowiedzi polityków PiS na temat kampanii informacyjnej Platformy "Polska w budowie". Chodzi o opinie, że za rządów PO "nic się w Polsce nie zmieniło".
PiS zarzucił w ubiegły wtorek PO, że w swojej broszurze "Polska w budowie" chwali się cudzymi osiągnięciami. Zdaniem PiS część wymienionych w niej inwestycji zaplanowano lub zrealizowano za poprzednich rządów bądź przez samorządy. PO uznaje zarzuty za bezpodstawne. Trawestując nazwę kampanii informacyjnej Platformy, rzecznik PiS Adam Hofman użył określenia "Polska w bałaganie".
Podczas rozprawy w sądzie nie było przedstawicieli PiS.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24