Jak podało w czwartek BBC - powołując się na informacje policji - śledztwo zostało wszczęte po tym, jak ośmioro dzieci z obozu letniego w ośrodku młodzieżowym Stathern Lodge w hrabstwie Leicestershire trafiło 27 lipca do szpitala.
Funkcjonariusze poinformowali, że przyjechali na miejsce razem z pogotowiem ratunkowym. "Po wstępnej ocenie ośmioro dzieci zostało przewiezionych do szpitala w ramach środków ostrożności i wszystkie zostały już wypisane" - zaznaczyli.
Przekazali również, że w sprawie aresztowano 76-letniego mężczyznę pod zarzutem podania dzieciom trucizny lub szkodliwej substancji z zamiarem zranienia, skrzywdzenia lub zdenerwowania.
"To złożone i delikatne śledztwo"
Inspektor i starszy oficer śledczy Neil Holden wyraził zrozumienie dla "zaniepokojenia, jakie ten incydent wywołał u rodziców, opiekunów i okolicznej społeczności". - Zapewniamy, że współpracujemy ze służbami do spraw opieki nad dziećmi, aby zapewnić pełną ochronę poszkodowanym - poinformował.
Jak przekazał, na miejscu zdarzenia trwa badanie przyczyn. Dodał, że sprawa jest złożona i delikatna.
Policja chce poddać śledztwo kontroli
Jak zwraca uwagę BBC, Niezależny Urząd do spraw Postępowania Policji (IOPC) poinformował, że prowadzi obecnie dochodzenie w związku z czynnościami policji w Leicestershire. Jego rzecznik przekazał, że zgłoszenie w sprawie postępowania skierowała do niego we wtorek policja.
"Nasz zespół oceniający przeanalizował wszystkie dostępne dowody i doszedł do wniosku, że sprawa powinna zostać niezależnie zbadana przez IOPC" - miały poinformować służby.
Jak dodano, "śledztwo sprawdzi, czy doszło do jakichkolwiek naruszeń zasad etyki zawodowej - a mianowicie niewypełnienia obowiązków i zobowiązań - które spowodowały opóźnienie w reakcji policji w Leicestershire na incydent, który później uznano za krytyczny".
Autorka/Autor: kgr/lulu
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CLICKMANIS/Shutterstock