Stracił 3 samochody, ale nie chce szukać sprawców prawdopodobnego podpalenia. W Siemianowicach Śląskich w środku nocy na jednym z parkingów wybuchł pożar. Spłonęły 2 BMW i Ford należące do jednego mężczyzny. W akcji uczestniczyły 3 jednostki straży pożarnej. Policja nie wszczęła postępowania, bo poszkodowany nie zgłosił się do niej z wnioskiem.
Źródło: Kontakt 24