W Białymstoku kierowca miejskiego autobusu na jednym ze skrzyżowań zignorował czerwone światło. Cudem nie doszło do tragedii. To kolejny już w ostatnich dniach wyraz bezmyślności kierowców, zarejestrowany przez policję - i jej kamery.
Zdarzenie w czwartek zarejestrował jeden z policyjnych wideorejestratorów. Kierowca miejskiego autobusu mimo czerwonego światła na sygnalizatorze postanowił wjechać na skrzyżowanie.
Naraził kilkadziesiąt osób
Mając na pokładzie autobusu kilkudziesięciu pasażerów kierowca zdecydował się zignorować przepisy, powodując tym samym potężne zagrożenie. - Na filmie widać jak samochody osobowe zatrzymują się, a kierowca komunikacji miejskiej jedzie dalej, skręcając na czerwonym świetle z ulicy Piłsudskiego w Sienkiewicza - mówi podinsp. Jacek Dobrzyński rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku.
Jadą na czerwonym
W ostatnich dniach policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku przeprowadzili działania skierowane na kierowców ignorujących światło czerwone na sygnalizatorze. Tylko w czwartek wideorejestratory zamontowane w nieoznakowanych radiowozach zarejestrowały blisko 40 przypadków niedostosowania się do światła czerwonego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: podlaska.policja.gv.pl