"Budowaliśmy ją (reputację - red.) wspólnie przez 25 lat. Nie traćmy jej, bo znów lat będzie trzeba" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do słów szefa europarlamentu Martina Schulza, który powiedział, że wydarzenia w Polsce "mają charakter zamachu stanu" oraz reakcji polskiego rządu.
Szefa Parlamentu Europejskiego Martin Schulz w wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk powiedział, że ostatnie wydarzenia w Polsce "mają charakter zamachu stanu". Jak dodał, sytuacja w Polsce będzie przedmiotem dyskusji w PE.
Słowa Schulza jako "nie do przyjęcia" oceniła premier Beata Szydło. - W tej chwili są to wypowiedzi nieuprawnione. Źle się dzieje, jeśli szef europarlamentu wypowiada się w taki sposób o jednym z państw członkowskich - oceniła szefowa rządu. Jak mówiła, oczekuje, że Schulz nie tylko zaprzestanie udzielać takich wypowiedzi, ale także przeprosi Polskę za te konkretne słowa. Szef MSZ Witold Waszczykowski ocenił, że słowa szefa Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce były "bezzasadne, nieuprawnione, a wręcz skandaliczne".
Po tych wypowiedziach głos na Twitterze zabrał szef Rady Europejskiej Donald Tusk. - Dobra reputacja najlepszą ochroną przed atakami z zewnątrz. Budowaliśmy ją wspólnie przez 25 lat. Nie traćmy jej, bo znów lat będzie trzeba - napisał Tusk.
Dobra reputacja najlepszą ochroną przed atakami z zewnątrz. Budowaliśmy ją wspólnie przez 25 lat. Nie straćmy jej, bo znów lat będzie trzeba
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 14, 2015
Autor: js/ja / Źródło: tvn24.pl, Twitter