Sikorski odpowiada Dudzie. "Gry patriotyzmem genetycznym są obosieczne"

Radosław Sikorski
Sikorski: nie potrafię sobie intelektualnie z takimi argumentami poradzić
Źródło: TVN24

- Gry patriotyzmem genetycznym są obosieczne - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, komentując argumenty Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że dopóki jest prezydentem, nie podpisze nominacji ambasadorskich dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa.

We wtorek prezydent Andrzej Duda zapowiedział w Telewizji Republika, że dopóki będzie pełnił swój urząd, nie podpisze nominacji ambasadorskiej do USA dla Bogdana Klicha, obecnego senatora KO. - Do USA, do największego na świecie mocarstwa militarnego, gdzie bezpieczeństwo i zdrowie prezydenta Stanów Zjednoczonych jest posunięte do kategorii niewyobrażalnej dla Polaków (...) pan Radosław Sikorski z panem (premierem) Donaldem Tuskiem chcą wysłać na ambasadora polskiego do USA człowieka, który był ministrem obrony, kiedy w polskim samolocie rządowym, wojskowym (..) zginął prezydent RP w katastrofie lotniczej plus jedni z najważniejszych ludzi w państwie - powiedział.

Prezydent nawiązał w ten sposób do tego, że Klich był szefem MON w czasie, gdy doszło do katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński z delegacją. - Faceta, który był wtedy ministrem obrony narodowej i odpowiadał wtedy za polskie wojsko, oni chcą wysłać do Stanów Zjednoczonych. Przecież to będzie jeden wielki rechot. Nigdy się na to nie zgodzę, dopóki jestem prezydentem - oświadczył Duda.

Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda
Źródło: Piotr Nowak/PAP/EPA

Podkreślił, że nie będzie także jego podpisu pod nominacją dla Ryszarda Schnepfa ani innych członków Konferencji Ambasadorów RP. Podkreślił, że szef MSZ "chce właśnie odwołać z ambasady w Lizbonie panią ambasador (Joannę) Pilecką, która jest młodszą krewniaczką rotmistrza Pileckiego, ale bardzo chce wysłać jako polskiego ambasadora pana Schnepfa, którego tata, razem z Sowietami, uczestniczył w Obławie Augustowskiej przeciwko Polakom".

CZYTAJ WIĘCEJ: Duda: nie podpiszę nominacji ambasadorskiej dla Klicha czy Schnepfa

Sikorski: gry patriotyzmem genetycznym są obosieczne

Do tych słów prezydenta odniósł się w środę szef MSZ Radosław Sikorski. - Pan prezydent też był ministrem podczas katastrofy smoleńskiej (Andrzej Duda w kwietniu 2010 roku pełnił funkcję podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP - red.) - stwierdził.

- Chciałbym, żeby obóz nacjonalistyczny wreszcie się zdecydował, czy był zamach, czy wypadek. I o co oskarża Klicha - o zamach czy o wypadek? - dodał Sikorski.

Zdaniem szefa MSZ prezydent "imputuje senatorowi Klichowi jakiś związek z zamachem smoleńskim". - Ja tego nie rozumiem - komentował.

Sikorski: gry patriotyzmem genetycznym są obosieczne
Źródło: TVN24

Odnosząc się z kolei do słów Andrzej Dudy na temat Ryszarda Schnepfa, Sikorski stwierdził, że "gry patriotyzmem genetycznym są obosieczne". - Przypominam, że ten, kto sądowo zamordował rotmistrza Pileckiego (wyrok wydał sędzia Roman Kryże - red.), miał syna, który był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PiS-u (chodzi o Andrzeja Kryże - red.). Ja ludzi oceniam nie po ich genach, z kim są skoligaceni czy spokrewnieni, tylko po tym, co umieją. Schnepf mówi po włosku, a pani Pilecka nie mówi po portugalsku - mówił szef MSZ.

"Nie potrafię sobie intelektualnie z takimi argumentami poradzić"

Jak zaznaczył, "okazuje się, że pan prezydent ma do moich kandydatów zastrzeżenia nie merytoryczne, że ktoś nie zna języków, czy że nie ma doświadczenia politycznego, tylko ideologiczne".

Radosław Sikorski
Radosław Sikorski
Źródło: PAP/Leszek Szymański

- Jakieś wydumane związki z zamachem czy katastrofą smoleńską, czy nie podobają się przodkowie, albo podobają się przodkowie panu prezydentowi, czy też pan prezydent protestuje to, że sądy przywracają do MSZ-tu ludzi, którzy zostali bezprawnie usunięci - powiedział.

- Ja po prostu nie potrafię sobie intelektualnie z takimi argumentami poradzić - dodał.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: