"Żelazna dama" polskiej administracji znajdzie się we władzach stowarzyszenia Republikanie, założonego przez byłego posła PiS Przemysława Wiplera. Jak tłumaczy, chce mieć większy wpływ na rzeczywistość. - Czuję misję zrobienia czegoś - powiedziała.
Kiedy była prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej to Telekomunikacja Polska była najczęściej na jej celowniku. Sama Streżyńska nakładając kolejne kary zasłynęła jako pogromczyni monopolisty.
Dziś nie kryje, że takiej możliwości wpływania na rzeczywistość jej brakuje.
- Obecnie wykonuję prywatną działalność gospodarczą i to też sprawia mi ogromną frajdę, bo jest pełne wyzwań, chyba nawet więcej jest wyzwań niż w urzędzie - powiedziała.
Misja "żelaznej damy"
Przyznała, że Fundacja Republikańska, która ma wspierać stowarzyszenie, od dawna namawiała ją do współpracy. Najpierw jednak chciała się przyjrzeć "co taka organizacja sobą reprezentuje", dlatego dołączenie do ekipy Wiplera ogłosiła dopiero teraz. - Ja czuję jakąś taką misję zrobienia czegoś - przyznała w programie "Czarno na białym".
Anna Streżyńska jest prawniczką specjalizującą się w prawie telekomunikacyjnym. Pracowała m.in. w UOKiK-u, była doradcą trzech kolejnych ministrów łączności w rządzie Jerzego Buzka, dyrektorem departamentu i podsekretarzem stanu w tym resorcie.
W lutym tego roku była szefowa UKE weszła w skład zespołu ekspertów prof. Piotra Glińskiego, kandydata PiS na premiera.
Autor: rf/tr/k / Źródło: PAP, TVN24