Ma pan jakieś anegdoty z podróży? - pytam znanego wiolonczelistę - A ma pan czas do rana? - odpowiada rozbawiony. Połamane skrzypce, zarekwirowane struny, aresztowane smyczki i cło w wysokości setek tysięcy euro. Witajcie w świecie podróżujących muzyków.Artykuł dostępny w subskrypcji