- Zafundowaliście nieodpowiedzialny prezent telewidzom i kontrahentom - upomina Radę Nadzorczą TVP członek "zawieszonego" zarządu Sławomir Siwek. Zapewnia, że zarząd ze spokojem oczekiwać będzie decyzji sądu i w całym sporze nie wyjdzie "poza prawo nawet o ćwierć palca". To samo radzi Piotrowi Farfałowi. Co na to p.o. prezesa? - Jesteśmy spokojni, bo prawo jest po naszej stronie.
Najpierw przemówili wiceprezesi TVP zawieszeni 19 grudnia przez niepełną Radę Nadzorczą. Sławomir Siwek i Marcin Bochenek w otoczeniu prawników zapewniali, że to nie oni odpowiedzialni są za chaos na Woronicza i dobro spółki nadal najbardziej leży im na sercu. Siwek podkreślał, że zarząd, którego on jest reprezentantem, uszanuje każdą decyzję sądu. Ale do tego czasu radzi kontrahentom by uważali przy podpisywaniu jakichkolwiek umów, pod którymi nie będzie widniała parafka Andrzeja Urbańskiego, bądź Siwka i Bochenka.
Dobro TVP na pierwszym miejscu. Na pewno?
- Nie w takiej atmosferze powinniśmy się spotykać. Zacznę więc od życzeń świątecznych przede wszystkim do pracowników telewizji. Proszę o normalne wypełnianie obowiązków. Dla zarządu nie ma bowiem nic bardziej istotnego ponad to, żeby spółka funkcjonowała zgodnie z prawem. A wszystko co jest punktem spornym, aby odbywało się w zgodzie z kulturą - zaczął Siwek.
Później pojawiły się konkrety: - Zarząd TVP otrzymał pozew członka rady nadzorczej TVP Krzysztofa Czabańskiego o stwierdzenie nieważności uchwał rady podjętych 19 grudnia 2008 rok. Po drugie, dziś do KRS zostało złożone pismo procesowe z wnioskiem o zwrot, bądź cofnięcie wniosku o zmianie wpisu w rejestrze przedsiębiorców.
Jakiego wniosku? Tego, który kilkadziesiąt minut później w Krajowym Rejestrze Sądowym złożył pełnomocnik p.o. prezesa Piotra Farfała. - Spór rozstrzygnie kompetentny polski sąd. Nie mamy zamiaru wpływać na szybkość, ani na zakres jego działania - podkreślał Siwek.
Wiceprezes potwierdził też informacje, że Piotr Farfał "rozsyła pisma do pracowników TVP", w których domaga się respektowania swoich decyzji. Nie potrafił jednak odpowiedzieć, czy pisma te (jak podała TVN24) trafiły do czterech dyrektorów, którym p.o. prezesa Farfał miał cofnąć pełnomocnictwa do reprezentowania spółki. Jaka jest rada Siwka dla wszystkich pracowników, którzy takowe pisma otrzymali? - W odpowiedzi mogą oni zwrócić się z prośbą o pokazanie wypisu z KRS. Tylko osoby tam widniejące mogą kierować spółką - podkreślał wiceprezes zarządu. A dziś w Rejestrze znajdują się nazwiska Urbańskiego, Siwka i Bochenka.
Pewni swojej racji. Jedni i drudzy
Odpowiedź drugiej strony konfliktu nadeszła kilkadziesiąt minut później. Piotr Farfał i Tomasz Rudomino (czyli "nowy" zarząd) na konferencji prasowej mówili w podobnym tonie, czyli przekonani o swojej racji. - Wnioski, które złożyliśmy zostaną przez Krajowy Rejestr Sądowy przyjęte. Jesteśmy tego pewni, nie mamy się czego obawiać - mówili jednym głosem. Farfał potwierdził informację TVN24 o cofnięciu pełnomocnictw czterem dyrektorom (działów: biura kadr Feliksowi Langelfeldowi, biura prawnego Małgorzacie Naumann, biura marketingu Anecie Wronie oraz biura zarządu Janowi Polkowskiemu), bo "stracił do nich zaufanie". W jego ocenie "nie jest to jednak teraz najważniejsza sprawa".
Rudomino i Farfał odpowiedzieli też szefowi KRRiT Witoldowi Kołodziejskiemu, który podkreślał w poniedziałek, że "do tej pory zawsze, gdy w radzie nadzorczej były wakaty, nie podejmowała ona żadnych uchwał". - Mamy tu protokół z posiedzenia rady w dniu 3 kwietnia 2007 roku. Wtedy nowym prezesem został wybrany Andrzej Urbański. A wybierała rada w niepełnym, bo ośmioosobowym składzie - argumentowali Rudomino i Farfał.
A czy nie boją się, że jeśli decyzja sądu będzie dla nich niekorzystna, sami zostaną zawieszeni w prawach członków rady nadzorczej? - My jesteśmy twardzi chłopcy - ucinali z przekąsem.
Tych słów usłyszeć nie mogli widzowie TVP Info. Pion informacyjny telewizji zdecydował bowiem, że konferencja Farfała i Rudominy nie będzie transmitowana. Wcześniej telewizja "na żywo" pokazała konferencję Sławomira Siwka.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24