Zabrała ją z biednej rodziny, wywiozła za granicę i sprzedała. Szczecińscy policjanci zatrzymali 27-letnią kobietę, która w styczniu sprzedała do agencji towarzyskiej swoją młodszą koleżankę.
Na początku czerwca szczecińska policja dowiedziała się, że z jednej z agencji towarzyskich uciekła nieletnia Polka, która prawdopodobnie padła ofiarą handlu ludźmi.
Policja natychmiast uruchomiła śledztwo i odnalazła, jak się okazało 16-latkę sprzedaną za granicą przez swoją znajomą. Po nitce do kłębka, ustalono także miejsce przebywania "handlarki".
We wtorek po południu 27-letniej mieszkanka Szczecina odpowiedzialna za cały proceder została zatrzymana. Śledczy zarzucają jej nie tylko o handel ludźmi, ale także o zmuszanie do prostytucji i czerpanie korzyści z nierządu nieletniej.
Zabrała ją z biednej rodziny żeby zarabiać
Sutenerka wykorzystała z premedytacją trudną sytuacje rodzinną dziewczyny. Najpierw starała się otaczać ją "opieką", a kiedy już zdobyła jej zaufanie, zabrała ją do jednego z krajów Europy Zachodniej i zamieszkała wspólnie z nią. Podawała jej narkotyki i alkohol, a po pewnym czasie sprzedała do agencji towarzyskiej za kilka tysięcy euro. Po tej transakcji kobieta wróciła do Szczecina i jeszcze przez jakiś czas dostawała pieniądze z nierządu swojej "podopiecznej".
Kobieta trafiła do aresztu. Grożą jej co najmniej 3 lata więzienia.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: materiały policyjne