Konsumenci, którzy czują się oszukani przez firmy, organizują akcje w sieci. Nie byli w sądzie, ale są skuteczni. Udało się m.in. doprowadzić do zwrotu dodatkowych opłat naliczonych przez operatora komórkowego - pisze "Rzeczpospolita".
Zaczęło się na Facebooku, gdzie ludzie skarżyli się na zawyżone rachunki za transfer danych przez smartfony w sieci Play. Część z nich przeniosła się do serwisu wspolnypozew.com, gdzie zaczęto zbierać chętnych do złożenia pozwu zbiorowego.
– Bez internetu nie bylibyśmy w stanie się zorganizować – mówi informatyk Tomasz L., jeden z liderów przedsięwzięcia. Grupa przygotowuje się do wyboru reprezentanta i konsultuje roszczenia z prawnikiem.
Pomagają w złożeniu pozwu
W ostatnich miesiącach powstało kilka serwisów, które pomagają w składaniu pozwów zbiorowych. Aktywnych jest ponad 100 grup, które zbierają zainteresowanych wspólnym dochodzeniem sprawiedliwości.
Na portalu pozywamy-zbiorowo.pl najpopularniejsza jest grupa (ponad 300 użytkowników) skierowana przeciwko serwisowi pobieraczek.pl, na którym ludzie rejestrowali się w przekonaniu, że jest darmowy, a później musieli płacić.
W serwisie pozwijgo.pl ponad 100 osób chce złożyć pozew zbiorowy przeciwko Getin Noble Bankowi za zawyżony ich zdaniem spread.
Na wspolnypozew. com ponad 400 poszkodowanych jest przeciwko sprzedawcy z Allegro nakamura_shop, który według nich nie wysyłał towaru. – Mają jednak problem ze znalezieniem prawnika, gdyż chodzi o niewielkie kwoty – mówi Bartosz Roman, założyciel serwisu.
Właśnie o koszty może się rozbić skuteczność tych przedsięwzięć. – Dla kancelarii interesujące będą roszczenia zaczynające się od 100 tys. zł – ocenia adwokat Dominik Gałkowski z KKG Kubas Kos Gaertner. Wynagrodzenie prawnika może sięgać 20 proc. wygranej kwoty.
Zaproponowali ugodę
Dotychczas żadna internetowa akcja nie zakończyła się złożeniem pozwu. Serwisy działają niedługo, a procedura prawna może trwać ponad rok.
Jednak już samo powstanie grupy może skłaniać firmę do negocjacji z klientami. Play po nagłośnieniu sprawy zaczął proponować ugodowe załatwianie sprawy. – Czy czujemy presję? To trudny dialog z klientami, ale znajdujemy pozytywne rozwiązanie – mówi rzecznik firmy Marcin Gruszka. I dodaje: - Pozwu przeciwko nam nie będzie, bo umorzyliśmy zainteresowanym dodatkowe opłaty.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu