- Michał Tusk nie był jeszcze przesłuchiwany przez prokuraturę - poinformował Prokurator Generalny w rozmowie z tygodnikiem "Wprost". Chodzi o postępowanie dotyczące Portu Lotniczego w Gdańsku i OLT Express. Według organizacji "Stop korupcji" syn premiera mógł działać na szkodę gdańskiego lotniska pracując równocześnie dla portu lotniczego i dla OLT Express.
- Śledztwo przeciwko Marcinowi P. (właścicielowi Amber Gold) i wątek ewentualnego ujawnienia tajemnicy handlowej spółki Port Lotniczy w Gdańsku to dwie odrębne sprawy. W tej drugiej Michał Tusk nie był jeszcze przesłuchiwany - oświadczył dla "Wprost" Andrzej Seremet. Po decyzji prokuratora generalnego, postępowanie dotyczące Portu Lotniczego w Gdańsku i OLT Express prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Łódzcy śledczy przejęli także główne śledztwo przeciwko prezesowi Amber Gold - spółki, która była inwestorem OLT Express Regional oraz OLT Express Poland - z grupy OLT Express.
Syn premiera działał na szkodę gdańskiego lotniska?
Śledztwo dotyczące Michała Tuska zostało wszczęte po zawiadomieniu organizacji "Stop korupcji". Według szefa stowarzyszenia Tomasza Kwiatka w przypadku syna premiera, który pracował jednocześnie dla gdańskiego lotniska i OLT Express mogło dojść do konfliktu interesów, na którym stracić mogła spółka Port Lotniczy Gdańsk. W Łodzi postępowanie prowadzi trzech prokuratorów z tamtejszego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Prokuratury Okręgowej i funkcjonariusze ABW.
Pomagać ma im dwóch delegowanych z Gdańska śledczych oraz analityk. Łódzcy prokuratorzy otrzymali już akta śledztwa dot. tzw. karalnej niegospodarności na szkodę Portu Lotniczego w Gdańsku.
Autor: ktom//kdj / Źródło: "Wprost", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24