- Trzeba pamiętać o uwzględnieniu opinii Komisji Weneckiej - mówił we wtorek po spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland.
- Chodzi o to, aby powróciły struktury praworządności, aby Rzecznik Praw Obywatelskich mógł wypełniać swoją bardzo ważną funkcję, aby Trybunał (Konstytucyjny - red.) ponownie podjął swoje obowiązki. W Polsce istnieje nie tylko urząd RPO, ale także inne struktury, które są bardzo dobrym przykładem działania praworządności dla Polski i dla innych krajów - mówił sekretarz generalny Rady Europy po porannym spotkaniu z Adamem Bodnarem. Nawiązując do poniedziałkowych spotkań (m.in. z prezydentem Dudą i premier Szydło) podkreślił, że dyskutował m.in. o rozpoczętym dialogu pomiędzy "większością parlamentarną a opozycją". - Ma to służyć utworzeniu solidnych podstaw dla pracy TK. Nie miałem jeszcze możliwości oceny, czy te prace prowadzą do skutecznego funkcjonowania instytucji. Trzeba pamiętać także o uwzględnieniu opinii Komisji Weneckiej - powiedział.
"Wykonanie wyroków TK fundamentalne"
Bodnar podkreślił, że rozmawiał z Jaglandem przede wszystkim o sytuacji wokół TK, przedstawił mu swe wnioski ws. ustawy o TK, podkreślił, że wyrok Trybunału z 9 marca powinien być opublikowany przez rząd, a trzej sędziowie wybrani do TK przez Sejm poprzedniej kadencji powinni zostać zaprzysiężeni. Ujawnił, że rozmowa dotyczyła też o sytuacji w mediach publicznych. - Wskazałem, że ten swoisty paraliż TK powoduje bezpośrednie zagrożenie dla praw i wolności jednostki. Wskazałem, że w ostatnim czasie RPO skierował kilka wniosków do TK, dotyczących tzw. ustawy inwigilacyjnej, ustawy medialnej, ustawy o służbie cywilnej, przygotowujemy kolejny wniosek dotyczący ustawy o prokuraturze i Kodeksu postępowania karnego i że te wszystkie uchwalane przepisy mają bezpośredni wpływ na sytuację prawną jednostki i że bez TK, który byłby w stanie należycie i szybko orzekać, nie mamy organu, który by chronił praw obywateli. Ma to także wpływ na dostęp do skargi konstytucyjnej czy pytań prawnych sądów - podkreślił polski rzecznik. Według niego, Jaglanda interesowało, na ile Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu jako organ działający w strukturze Rady Europy mógłby przyjść na pomoc. - Wskazałem, że tak bywa, że jeżeli sądy konstytucyjne nie są w stanie właściwie działać w państwach członkowskich RE, to na końcu jest ETPCz, tylko że perspektywa czasowa orzekania przez trybunał w Strasburgu jest odległa i nie ma tak naprawdę bezpośredniego bieżącego wpływu na sytuację jednostki - dodał Bodnar. Zaznaczył on, że zgodził się z Jaglandem co do tego, że obecny kryzys wokół Trybunału musi być jakoś rozwiązany. - Na tyle, na ile zrozumiałem Sekretarza Generalnego, to wykonanie wyroków TK jest czymś fundamentalnym, bo jest to kwestia wykonania rekomendacji Komisji Weneckiej, która bezpośrednio wskazała, że wyrok musi zostać opublikowany - powiedział.
Wizyta Jaglanda w Polsce
Sekretarz generalny Rady Europy przebywa w Polsce z dwudniową wizytą. W poniedziałek spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą, premier Beatą Szydło, marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą, wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim oraz szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim. Tematem rozmów była m.in. sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek Jagland jedzie do Frampola (woj. lubelskie), tam spotka się m.in. z burmistrzem i młodzieżą szkolną, następnie uda się do Lublina. W poniedziałek Jagland ocenił, że obecnie Trybunał Konstytucyjny w Polsce jest sparaliżowany, co - według niego - oznacza, że "nie istnieje w Polsce system, który byłby faktycznym wykonaniem prawa i stał na straży wykonania prawa".
Sytuacja może skutkować nowymi skargami
Jego zdaniem jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać, będzie skutkowała nowymi skargami do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który już teraz jest nadmiernie obciążony. - To jest sytuacja, której pragnęlibyśmy uniknąć - podkreślił. Jego zdaniem "istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo", że skargi do Trybunału w Strasburgu będą się pojawiać z uwagi na brak efektywności TK. Jagland wezwał polski parlament do znalezienia rozwiązania. Podkreślił, że opinia Komisji Weneckiej stanowi dobrą podstawę do tego. Dodał, że początkiem tego procesu "musi być" opublikowanie wyroku TK z 9 marca ws. nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS.
Opinia Komisji Weneckiej
W pierwszej połowie marca Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, przyjęła opinię na temat sytuacji wokół polskiego TK. Komisja oceniła, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii jest też mowa o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania". TK orzekł 9 marca w 12-osobowym składzie, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Według rządu nie był to wyrok i nie będzie publikowany. Komisja Wenecka, która badała nowelizację, zarekomendowała opublikowanie orzeczenia.
Autor: mart/kk / Źródło: PAP