Krzysztof Skowroński został prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na kolejną, czwartą kadencję. Tak zdecydował zjazd delegatów SDP w sobotę. Funkcję tę pełni od 2011 roku. Wcześniej zarzuty wobec funkcjonowania zarządzanej przez Skowrońskiego organizacji zgłaszały skarbniczka i sekretarz generalna SDP. Chodziło między innymi o "próbę sprzeniewierzenia środków publicznych z grantów Ministerstwa Kultury oraz Funduszu Patriotycznego".
W Domu Dziennikarza w Kazimierzu Dolnym w sobotę odbył się Sprawozdawczo-Wyborczy Zjazd Delegatów SDP. Głównym punktem obrad były wybory władz stowarzyszenia. O wyborze Skowrońskiego SDP poinformowało na Twitterze.
Oprócz Skowrońskiego o stanowisko prezesa ubiegali się Aleksandra Rybińska-Wróbel i Zbigniew Rytel. W ostatecznej turze wyborów Krzysztof Skowroński uzyskał 64 głosy, a rywalizująca z nim o fotel prezesa SDP Aleksandra Rybińska-Wróbel zdobyła poparcie 50 delegatów.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich jest najstarszą organizacją dziennikarską w Polsce. Obecnie liczy ponad 2700 członków i ma 16 oddziałów terenowych w największych miastach Polski.
Kontrowersje wokół funkcjonowania SDP
Wokół kandydatury Skowrońskiego pojawiały się kontrowersje, dotyczące funkcjonowania stowarzyszenia.
Jeden z członków zarządu SDP Stefan Truszczyński, jeszcze przed rozpoczęciem weekendowego zjazdu, twierdził, że "nikt z obecnych członków zarządu SDP nie powinien kandydować do władz podczas zbliżającego się zjazdu delegatów".
Jak pisze branżowy portal Wirtualne Media, przewodniczący komisji rewizyjnej Janusz Wikowski "kilka dni temu miał dostać pismo, w którym Aleksandra Rybińska-Wróbel (skarbniczka SDP) i Jadwiga Chmielowska (sekretarz generalna) wyliczają zastrzeżenia dotyczące działalności organizacji".
Wśród pojawiających się zarzutów miała być między innymi "próba sprzeniewierzenia środków publicznych z grantów Ministerstwa Kultury oraz Funduszu Patriotycznego". Chodzi o to, że zarząd SDP rzekomo optował za zakupem zbyt drogiego sprzętu do streamingu.
Kolejny zarzut dotyczył tego, że nowa dyrektor biura SDP (Agnieszka Wójcik, desygnowana na stanowisko przez Krzysztofa Skowrońskiego), "sprawdzała i zatwierdzała faktury wystawiane dla SDP przez firmę jej męża - STAO Stanisław Wójcik". Ten podmiot zarządzał Centrum Prasowym Foksal. "Według KRS pani Agnieszka jest pełnomocnikiem firmy męża, a według ich strony nawet ją prowadzi. Oznacza to, że zatwierdzała faktury samej sobie" - miał brzmieć cytowany fragment pisma.
Jak wyliczają następnie Wirtualne Media, zarzuty miały też dotyczyć "podpisywania faktur przez nieupoważnione osoby i wypłacanie ich nawet bez podpisu zatwierdzającego", nierozliczenie się przez Krzysztofa Skowrońskiego z 18-tysięcznej zaliczki "nie wiadomo na jaki cel", czy brak rozliczeń z organizowanych przez SDP balów dziennikarzy.
Źródło: PAP, Wirtualne Media
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@SDPportal