Sąd nie zajmie się kontrowersyjnymi wypowiedziami dziennikarza i podróżnika Wojciecha Cejrowskiego o "grzechu sodomskim" i "wytykaniu pederastów palcami". Śledztwa chcieli homoseksualni działacze, sąd uznał jednak, że takie słowa nie obrażają gejów.
Afera wybuchła po tym, jak w mediach pojawiły się stenogramy z marcowego wykładu podróżnika na Katolickim Uniwersytecie Lubelskiego. Cejrowski powiedział wówczas, że "pederastów należy wytykać palcami". Nawoływał też do "potępienia grzechu sodomskiego"
Oburzeni działacze gejowscy złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury. jak dowodzili, Cejrowski nawoływał do nienawiści wobec mniejszości seksualnej.
Prokuratura nie dopatrzyła się jednak złamania prawa. Homoseksualiści odwołali się od tej decyzji, ale sąd podtrzymał stanowisko prokuratury.