Jedźmy wolniej, spokojniej, bez nerwów. Warunki pogodowe nie będą sprzyjały podróżującym - apelował do kierowców w TVN24 Mariusz Sokołowski. Rzecznik Komendy Głównej Policji przypomniał o konsekwencjach jazdy po kieliszku. - Widzę jak ci ludzie siedzą później w radiowozie, trzymają się za głowę, bo dociera do nich, że są sprawcami tragedii - tłumaczył Sokołowski.
Tylko we wtorek na polskich drogach zginęły 23 osoby, a 223 zostały ranne. Policjanci odnotowali 194 wypadki, zatrzymali też 293 nietrzeźwych kierowców.
Zdejmijmy nogę z gazu. Jedźmy bez agresji. Dojedźmy do celu. Zbyt wiele wypadków mieliśmy już przed świętami Sokołowski
- Kontrole trzeźwości będą prowadzone przez cały czas - zapowiada rzecznik policji Mariusz Sokołowski. - Kierowcy sięgają po kieliszek, później gdy dochodzi do tragedii przychodzi refleksja: Czy można było tego uniknąć? Ale jest już po fakcie. Pamiętajmy, że odpowiadamy nie tylko za siebie, ale i za rodziny, z którymi podróżujemy - przekonywał Sokołowski.
Ile wypić? Najlepiej nic!
Policjanci przypominają kierowcom, że w Polsce za kierownicę można wsiąść mając we krwi do 0,2 promila alkoholu. Jeśli mamy pomiędzy 0,2 a 0,5 promila popełniamy wykroczenie. Prowadzenie pojazdu po większej dawce to już przestępstwo.
0,2 promila alkoholu we krwi możemy mieć nawet po wypiciu jednego piwa czy kieliszka wódki. Lepiej więc nie ryzykować i w ogóle nie pić alkoholu przed prowadzeniem - podkreślają policjanci.
Pogoda kapryśna
Policja i meteorolodzy przestrzegają przed kapryśnymi i niesprzyjającymi warunkami na drogach. W zachodniej Polsce sypie śnieg, a oscylujące wokół zera temperatury powodują, że część dróg jest oblodzona.
Jak zapowiadają meteorolodzy, zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Na krańcach wschodnich i terenach podgórskich opady śniegu, na zachodzie przechodzące stopniowo w deszcz ze śniegiem. Temperatura maksymalna od -1 stopnia na wschodzie do 3 stopni na zachodzie i Wybrzeżu. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni, na zachodzie zmienny.
- Zdejmijmy nogę z gazu. Jedźmy bez agresji. Dojedźmy do celu - przekonywał Sokołowski. - Zbyt wiele wypadków mieliśmy już przed świętami - dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24