Groźne zdarzenie w miejscowości Recz w zachodniopomorskiem. Rakieta wystrzelona na odległym o 10 kilometrów poligonie drawskim wybuchła sto metrów od domu mieszkalnego. Był to pocisk ziemia-powietrze typu H-25.
Zdarzenie potwierdził rzecznik prasowy sił powietrznych podpułkownik Wiesław Grzegorzewski. Według jego relacji, gdy 7. Eskadra Lotnictwa Taktycznego odbywała ćwiczenia nad drawskim poligonem, wystrzelone zostały 23 rakiety ziemia-powietrze. 22 trafiły w cel na poligonie, jednak ostatnia rakieta zboczyła z trasy, przeleciała 10 km i uderzyła w ziemię. Według płk Grzegorzewskiego było to 150 metrów od domu mieszkalnego, jednak zdaniem reportera TVN24 było mniej niż sto metrów.
Nikt nie został ranny , jednak w pobliskim domu wyleciały szyby i spadło z dachu kilka dachówek. - Na koszt sił powietrznych zostanie to zostanie to wszystko przywrócone do pierwotnego stanu - powiedział TVN24 płk Grzegorzewski.
Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Dwie najbardziej prawdopodobne możliwości to usterka techniczna lub błąd pilota. Jednak ostateczną opinię wyda komisja badania wypadków lotniczych MON.
Właściciel domu jest teraz w hotelu i znajduje się pod opieką wojska. W chwili zdarzenia nie było go na miejscu - właśnie wybrał się na ryby.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24