- Rozmawialiśmy o tym jak można pomóc rolnikom, którzy przeżywają teraz duży kryzys i nie można przejść obok tego obojętnie - powiedziała w Raciążu (woj. mazowieckie) premier Ewa Kopacz po spotkaniu w sprawie szkód w uprawach wyrządzonych przez suszę z ministrem administracji i cyfryzacji Andrzejem Halickim oraz z wojewodami i przedstawicielami służb. Zapewniała, że jedyną formą pomocy nie będą niskooprocentowane kredyty.
Po naradzie w Miejskim Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Raciążu premier odwiedziła jedno z gospodarstw rolnych dotkniętych suszą w miejscowości Sierakowo. Tam wystąpiła przed kamerami.
Premier poinformowała, że trwa szacowanie szkód wywołanych przez upały. Pracuje przy tym niemal 700 komisji, które mają skończyć do końca sierpnia. - Wielu rolników nie zgłasza jednak swoich szkód, bo spodziewają się, że zaoferujemy tylko kolejne niskooprocentowane kredyty - powiedziała Premier i zapewniła, że tak nie będzie.
Kopacz zadeklarowała, że będą też odszkodowania, ale do tego potrzeba najpierw dokładnie oszacować straty, żeby wiedzieć, ile potrzeba pieniędzy.
Susza w 13 województwach
Według danych Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach suszą objętych jest 13 województw, w tym 1/3 gmin. Wśród województw najbardziej dotkniętych suszą są: mazowieckie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie i podlaskie. Najlepsza sytuacja hydrologiczna jest w województwach: lubelskim, podkarpackim, pomorskim i zachodniopomorskim. Na terenach dotkniętych suszą są podstawy do powoływania komisji szacujących straty. Po ustaleniu ich wielkości możliwe będzie uruchomienie rządowego programu wsparcia dla poszkodowanych przez suszę rolników.
Rządowa pomoc
Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział ostatnio, że pierwsze meldunki nt. rzeczywistych szacunków strat w rolnictwie spowodowanych suszą zostaną zebrane do 15 sierpnia. Zapewnił jednocześnie, że rolnicy mogą liczyć na pomoc w postaci kredytów preferencyjnych.
- Będziemy pracowali w ramach rządu nad poszukiwaniem rezerw w zakresie pomocy socjalnej, nie ma takiej możliwości, żeby dzisiaj państwo wzięło na siebie ciężar pełnych odszkodowań wynikających z obniżki plonów – mówił w minioną środę minister. Sawicki dodał wtedy, że "wysokość pomocy socjalnej będzie zależała od rezerw budżetowych, jakie uda się w ramach resortu wypracować”. Może to być pomoc w formie dopłaty do hektara upraw zniszczonych przez suszę w wysokości 100-150 zł. Jednak wszystko zależy od rzeczywistych szacunków strat - mówił.
Zobacz, jak susza utrudnia życie Polaków.
Autor: db//gry / Źródło: PAP