- Nie mamy żadnej ofiacjalnej, a ja też nie mam żadnej nieformalnej informacji o możliwej wizycie prezydenta lub premiera Rosji na meczu Polska-Rosja - powiedział premier Donald Tusk, pytany o obecność rosyjskich polityków na wieczornym meczu.

Premier zaznaczył, że wydaje mu się "w związku z tym to mało prawdopodobne". - Nie ma powodu, żeby robić to z zaskoczenia czy w ukryciu. Nie sądzę, żeby nasi rosyjscy partnerzy chcieli tutaj robić jakieś niespodzianki - ocenił Tusk.

Na inauguracyjnym meczu Rosji z Czechami, który odbył się 8 czerwca miał się pojawić prezydent Dmitrij Miedwiediew. Ostatecznie jednak wizyta została odwołana.

Mecz Polska-Rosja już dziś o 20.45 na Stadionie Narodowym.

Autor: mn//kdj / Źródło: TVN 24