Schetyna: wizyta Andrzeja Dudy w USA przygotowana w wielkim chaosie, nie ma swojej agendy

Prezydent i kandydat w nadchodzących wyborach Andrzej Duda przyleciał w środę nad ranem czasu polskiego do Waszyngtonu, wieczorem w Białym Domu spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Były szef Platformy Obywatelskiej i były szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna mówił o wizycie Dudy w USA w "Faktach po Faktach" w TVN24.

Jego zdaniem prezydent "wpisuje tę wizytę w kontekst ostatnich dni kampanii wyborczej". - To wypadek bez precedensu, że cztery dni przed wyborami prezydenckimi, tak bardzo ważnymi, dochodzi do takiej wizyty - ocenił. Przypomniał też, że w tym roku w listopadzie odbędą się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, a Trump "jest w przededniu swojej kampanii wyborczej, czy też zaczął ją już prowadzić".

- Nie jestem przekonany, czy to dobrze służy relacjom polsko-amerykańskim czy polsko-europejskim - mówił Schetyna.

W jego ocenie wizyta Dudy w Stanach Zjednoczonych "jest przygotowana w wielkim chaosie" i "nie ma swojej agendy". - Przypomnę, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie powinno się rozmawiać o agendzie takiego spotkania, nie została zwołana. Prezydent Duda nie konsultował z przedstawicielami opozycji planu koniecznych wyzwań, które ta wizyta przynosi - zaznaczył gość TVN24.

- Nie mam takiego wrażenia, że ta wizyta jest częścią powrotu do aktywności dyplomatycznej między Europą a Stanami Zjednoczonymi po pandemii - dodał i powtórzył, że jest ona "wpisana w kontekst kampanii wyborczej w Polsce".

Schetyna podkreślał, że "nie może być tak, że my jesteśmy oderwani od rzeczywistości Unii Europejskiej czy Sojuszu Północnoatlantyckiego".

- Słyszę, jak prezydent Duda mówi, że chce występować w imieniu Europy, ale chciałbym zapytać, kiedy rozmawiał z kanclerz Merkel czy prezydentem Macronem na temat tej wizyty i tego, co chce powiedzieć prezydentowi Trumpowi, w jaki sposób chce poprawić relacje amerykańsko-europejskie i czy to będzie temat rozmowy - mówił był szef PO.