Strażacy zawiesili do poniedziałku poszukiwania drugiego z zaginionych mężczyzn w Jeziorze Swarzędzkim pod Poznaniem. Ciało jednego z nich, 31–latka, wydobyto z wody w niedzielę, w godzinach rannych.
- Poszukiwania zawieszono z powodu zbyt długiego czasu pracy nurków - powiedział oficer dyżurny straży miejskiej w Poznaniu.
Wcześniej rzecznik policji Zbigniew Paszkiewicz poinformował, że o godz. 11 wydobyto kolejne ciało, 21-letniego mężczyzny. Informacja okazała się jednak pomyłką strażaków. Wcześniej ekipa poszukiwawcza wydobyła z wody ciało 31-latka, który utonął w sobotę wieczorem.
Akcja policji i straży pożarnej trwała w nocy i została wznowiona w niedzielę rano. - O północy z soboty na niedzielę, straż otrzymała informację o przewróceniu się łódki, którą wypłynęło pięciu młodych mężczyzn. Trzech z nich dopłynęło do brzegu, dwóch pozostało w wodzie. Podjęte poszukiwania nie przyniosły rezultatu i zostały przerwane - informował oficer dyżurny wielkopolskich strażaków.
Poszukiwania drugiego zaginionego nadal trwają.
Ofiary wypadku najprawdopodobniej nie umiały pływać. Straż nie wyklucza też, że młodzi ludzie mogli być pod wpływem alkoholu. Poszukiwania od rana prowadzi specjalna grupa płetwonurków z Kościana.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24